Wczoraj wyjechałem do pracy i auto normalnie jechało, w czasie jazdy z prędkością 120/130 km/h na autostradzie poczułem jak zaczęło nagle coś szarpać jakby tyłem, zwolniłem i to samo, i jak spowolniłem do 30 to takie poczułem mocniejsze trzęsienie, zjechałem na pobocze i wychodzę a tutaj nagle podniesiony tył.... i nie dało się go ani opuścić ani nic....W czasie jazdy nie pokazało mi żadnego komunikatu, ale jak zgasiłem i odpaliłem to wyskoczyło Suspension faulty max v speed :90 km/h Ktoś coś ma jakieś pomysły co to może być ? W październiku 2021 roku wymieniałem wszystkie siłowniki w zawieszeniu oraz pompę, na początku 2022 wymieniałem wszystkie te gumki na wahaczach itp...
PS. Wracałem do domu gdzieś 30km/h na awaryjnych, ale momentami na najechaniu na jakieś nierówności na drodze, auto w niektórych momentach bardzo potrząsło i poszarpało, aczkolwiek wrażenie że nic nie stukało i nie uderzało i było to takie miękkie ale mocne szarpanie. Czy mogło się coś przez to uszkodzić ?
Z góry dziękuję za udzielone rady i pomoc..