A teraz z ciekawostek, po wymianie opon (podniosłem auto na maxa), moja C5 klasycznie na tylnym zawieszeniu się zblokowała...a więc wkurzony włażę pod auto i ruszam dźwigienką łączącą korektor ze stabilizatorem i nic, a więc auto na kanał i na dół pod auto, ruszam tą dźwigienką i ruszam nic, w końcu się wkurzyłem i śrubokrętem zdjąłem z jednej strony dźwigienkę i jak to ująć, rządziłem położeniem cytryny ruszając dźwigienką połączoną ze stabilizatorem, ustawiłem odpowiednio korektor i dźwigienkę wpiąłem na miejsce,...
konkluzja jest chyba taka, że czeka mnie wymiana korektora na tylnej osi, bo się wiesza jak pójdzie za wysoko, no chyba że odpięcie i przeczyszczenie styków coś da...