Klub Cytrynki
Samochody => Xsara => Xsara - Elektryka, wyposażenie => Wątek zaczęty przez: Krystian Fronckiewicz w Wrzesień 07, 2009, 18:19:15
-
Witam kolegów mam taki problem że lampka od świateł mijania (ta całkiem na dole po prawej stronie) mi od czasu do czasu zaczyna mi mrugać. Próbowałem rozłożyć przełącznik włanczania świateł (ten po lewej stronie :) pod kierownicą ) i dziękuje opatrzności że udało mi się go złożyć do kupy obczyściłem tam trochę ale niestety nadal mruga. Jak poruszam włącznikiem to przestaje i po chwili znowu mruga. Czy ktoś z klubowiczów miał podobną sytuację ? Pozdrawiam.
-
Ostatnio było o tym ze dwa tygodnie temu, a generalnie ten temat pojawia się jakoś tak raz na miesiąc, trzeba tylko przejrzeć forum...
Migająca kontrolka świateł (http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?viewmode=flat&type=&topic_id=48960&forum=20)
-
u mnie były te same objawy migająca kontrolka świateł pomogła wymiana przełącznika zespolonego za nowy w serwisie powiedziano mi ok.2000 kupiłem używany na allegro cena 300zł. i działa szukaj na allegro aukcji pana Piechowiaka z Krotoszyna naprawdę zna się facet na rzeczy dopasuje przełącznik i jeszcze doradzi
-
Ja mam podobny problem, ale... No właśnie w mojej xsarze jest czujnik światła i zapalają się one automatycznie. Gdy światła sa wyłączone w pozycję 0 kontrolka cały czas mruga. Po przełączeniu na pozycję świateł pozycyjnych świeci się cały czas i postojówki się świecą, po przekręceniu na mijania także świeci się ciągle i światła też się świecą. Także wydaje mi się, że to nie jest wina przełącznika. Czujnik działa prawidłowo, ale jak zapali światła bez przekręcenia na pozycję mijania nie da się włączyć drogowych ani przeciwmgłowych. Po za tym wszystkim co napisałem wyżej samo miganie kontrolki jest wkurzające podczas jazdy bez włączonych świateł. Tylko, że nie mówcie mi, iż jeździ się na włączonych światłach 24h, bo ja siedzę w niemczech i tu ten przepis nie obowiązuje.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że mi coś doradzicie.
Sebastian
PS. Zapomniałem dodać, że przy gaszeniu świateł trzeba zaczekać, aż kontrolka zacznie mrugać przy uruchomionym silniku, bo inaczeczej nie zagasną mimo pozycji 0.
To chyba wszystko. :D
-
2000 tyś zł. za przełacznik to chyba rekord cenowy podaj który to serwis tak wysoko się ceni , będziemy go omijać z daleka , osobiście jestem zainteresowany przełącznikiem i robiłem ostatnio wywiad cenowy wyszło ok. 650 zł za nowy marki Valeo. oczywiście nie w serwisie tam krzyczą ok. 1200. ale 2000 zł. to rozbój w biały dzień
-
Czy ktoś się spotkał ze zjawiskiem, które występuje w moim przypadku? :)
-
Sebastian Wszoł napisał:
Czy ktoś się spotkał ze zjawiskiem, które występuje w moim przypadku? :)
Spróbuj na początek rozebrać przełącznik i przeczyścić, u mnie też miga tylko na "0" i jest to ewidentnie wina przełącznika (gdy go poruszam to przestaje migać). W zasadzie szwankuje tak jak u Ciebie z tą różnicą, że mam aktywowane światła szwedzkie. Nie mam czasu teraz się tym zająć, ale niedługo spróbuję rozebrać i zerknę co tam się dzieje.
Podaję link do poradnik - naprawa przełącznika (http://aureus.com.pl/citroen/poradnik_naprawa_przelacznika_zespolonego.pdf).
Prawdopodobnie do naprawy nie trzeba zdejmować kierownicy i przełącznika, można ominąć kilka kroków tej instrukcji.
-
Sebastian Wszoł napisał:
Czy ktoś się spotkał ze zjawiskiem, które występuje w moim przypadku? :)
Może masz uaktywnine tzw. światła skandynawskie i ci dają w d..ę.
Jeśli mieszkasz w Niemczech i nie ma obowiązku jazdy na światłach to jedź do serwisu niech to wyłączą.
-
Napewno nie mam włączonej opcji świateł szwedzkich, bo po uruchomieniu silnika światła się nie zapalają (chyba, że jest ciemno to się zapalają). Przełącznik zespolony też działa prawidłowo, także myślę, że to nie jego wina.
-
Sebastian Wszoł napisał:
Przełącznik zespolony też działa prawidłowo, także myślę, że to nie jego wina.
Nie był bym tego pewien. Mam objaw dokładnie taki jak u Ciebie – w nocy gdy mam pozycję "0" lampy się świecą, a kontrolka często miga. Nie mogę wtedy włączyć długich lamp. Jeśli poruszam przełącznikiem zespolonym to przestaje migać, możliwe że u Ciebie jest już tak źle, że takie ruszanie nie pomaga. Gdy przełączę pokrętło na światła mijania to nic nie miga. W dzień jest trochę inaczej bo mam aktywowane światła szwedzkie – gdy mam pokrętło na "0" to kontrolka miga, ale światła się wtedy wyłączają. Gdy poruszam przełącznikiem to przestaje migać. Po ręcznym przełączeniu na światła mijania wszystko działa jak należy.
Sprawa jest dla mnie prosta - Valeo znów nie przeliczyło dobrze prądu, który płynie przez przełącznik i przepalają się ścieżki. Rozwiązaniem jest rozebranie przełącznika i naprawienie go, ewentualnie wymiana.
W każdym razie rozebranie jest dość proste i awaria też jest łatwo widoczna, więc warto to zrobić, żeby nie wykluczać tak szybko awarii przełącznika.
-
Jan a czy posiadasz w swoim aucie czujnik zmierzchu?
-
Sebastian Wszoł napisał:
Jan a czy posiadasz w swoim aucie czujnik zmierzchu?
tak.
-
Spróbuję to rozebrać jak znajdę chwilę wolnego. Mówisz żeby przeczyścić te styki? Czym to zrobić spirytusem czy czymś innym?
-
Sebastian Wszoł napisał:
Spróbuję to rozebrać jak znajdę chwilę wolnego. Mówisz żeby przeczyścić te styki? Czym to zrobić spirytusem czy czymś innym?
Przejrzyj instrukcję, do której linka podałem wcześniej (w zasadzie wystarczy zacząć od strony 13). Po rozebraniu trzeba znaleźć przyczynę i ocenić zniszczenia, jeśli będzie sporo opiłków to spirytus sprawdzi się jak najbardziej. Sam jeszcze nie miałem czasu, żeby u siebie się tym zająć.
Odłącz akumulator przed robotą. Przez przełącznik płynie prąd nawet po wyłączeniu stacyjki.
-
Jan Ferde napisał:
...
Sprawa jest dla mnie prosta - Valeo znów nie przeliczyło dobrze prądu, który płynie przez przełącznik i przepalają się ścieżki. Rozwiązaniem jest rozebranie przełącznika i naprawienie go, ewentualnie wymiana.
...
małe sprostowanie. Przez styki manetki nie płynie duży prąd, bo jest to tylko sterowanie BSI. Następuje mechaniczne wycieranie ścieżki przewodzącej.
Ale jak zwał tak zwał VALEO się nie popisało, bo za takie pieniądze można by się spodziewać czegoś lepszego.
Elektroniki w COM jest trochę ale daleko jeszcze do telewizora,który nie kosztuje nawet połowy tego co przełącznik zespolony :) i ma jeszcze wyświetlacz.
Taka to już jest polityka cenowa. Np pasek klinowy do pralki kosztuje o wiele mniej niż taki sam do samochodu.
-
Miałem ostatnio wolne popołudnie i zabrałem się za przełącznik zespolony. Oczyszczenie przełącznika nie wymaga zdjęcia go z kierownicy, rozebranie wszystkiego zajmuje jakieś 5 minut, potrzebny jest śrubokręt i cienkie szczypce. U mnie było dość dużo brudu, po czyszczeniu przełącznik działa w 100% poprawnie (choć przez pierwsze 2 dni coś nie tak działało przy włączeniu samych pozycyjnych - ale dziś już wszystko działa).
Problem jest tylko ze złożeniem wszystkiego do kupy. Niestety wymaga to trochę wysiłku i sprawności manualnej. Ja po kilkunastu próbach wypracowałem metodę - trzeba wszystkie elementy poskładać do kupy (tak jak na dolnym rysunku ze strony 16 poradnika), blaszkę ze stykami "przykleiłem" smarem i jednym mocnym ruchem założyłem na przełącznik (używając szczypiec do ściśnięcia zatrzasku z górnego rysunku ze strony 16).
Link do poradnika - parę postów wyżej.
-
Jan mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko, mianowicie szykuję się psychicznie do rozbierania przełącznika i chciałbym się dowiedzieć, czy ten uchwyt ze sprężynkami wkładałeś najpierw i nakładałeś te ślizgacze?
Zauważyłem, że po demontażu rysunek 14 (dolny) ślizgacze są pod tym uchwytem ze sprężynkami, zaś na stronie 16 rysunek (dolny) ślizgacz jest założony jako pierwszy i pod nim nie ma uchwytu ze sprężynkami.
Nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi? Trochę to pogmatwane. :\
Aha, jeszcze jedno czy trzeba zwrócić na coś szczególną uwagę przy zdejmowaniu tej "zaślepki", bo u nas jest to przycisk do aktywacji automatycznych świateł?
-
Jan Ferde napisał:
Miałem ostatnio wolne popołudnie i zabrałem się za przełącznik zespolony. Oczyszczenie przełącznika nie wymaga zdjęcia go z kierownicy, rozebranie wszystkiego zajmuje jakieś 5 minut, ....
Rozebranie przełącznika zespolonego wymaga demontażu poduszki kierowcy i zdjęcie koła kierownicy. Jestem tego pewny. Natomiast czyszczenie styków manetek (tej od kierunkowskazów i wycieraczek) jest mniej czasochłonne i może zająć przysłowiowe parę minut. Ponadto pierwsze Xsary II nie posiadały przełącznika zespolonego COM, za który w ASO dwa lata temu chcieli ok. 800 zł
-
Andrzej Jurek napisał:
Rozebranie przełącznika zespolonego wymaga demontażu poduszki kierowcy i zdjęcie koła kierownicy. Jestem tego pewny. Natomiast czyszczenie styków manetek (tej od kierunkowskazów i wycieraczek) jest mniej czasochłonne i może zająć przysłowiowe parę minut.
Jest dokładnie tak jak piszesz. Ja po prostu nie musiałem rozbierać całego przełącznika tylko zająłem się samą lewą manetką i problemem mrugającej kontrolki.
Sebastian Wszoł napisał:
Jan mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko, mianowicie szykuję się psychicznie do rozbierania przełącznika i chciałbym się dowiedzieć, czy ten uchwyt ze sprężynkami wkładałeś najpierw i nakładałeś te ślizgacze?
Zauważyłem, że po demontażu rysunek 14 (dolny) ślizgacze są pod tym uchwytem ze sprężynkami, zaś na stronie 16 rysunek (dolny) ślizgacz jest założony jako pierwszy i pod nim nie ma uchwytu ze sprężynkami.
Prawidłowa kolejność jest na stronie 14 (dół). Poskładanie wszystkiego do kupy jest najtrudniejszą rzeczą. Nie da się nałożyć manetki jeśli uchwyt, sprężynki i blaszka pozostaną tak jak na stronie 14. Ja włożyłem uchwyt ze sprężynkami do manetki, następnie przyłożyłem blaszkę (czyli tak jak strona 16 dół z tą różnicą, że w środku powinien być jeszcze uchwyt ze sprężynkami), blaszkę "przykleiłem" smarem, żeby nie odpadła i całość jednym sprawnym ruchem złożyłem (używając szczypców do ściśnięcia zatrzasku).
Aha, jeszcze jedno czy trzeba zwrócić na coś szczególną uwagę przy zdejmowaniu tej "zaślepki", bo u nas jest to przycisk do aktywacji automatycznych świateł?
Też mam tam przycisk do aktywacji automatycznych świateł i przy zdejmowaniu tego przycisku w zasadzie nie da się nic popsuć.
-
Janie, dziękuję Ci serdecznie za pomoc i wyjaśnienie jak to wszystko prawidłowo poskładać. :)
-
Podbiję temat. Też powoli pojawia się problem migającej kontrolki świateł mijania - na razie wszystko jeszcze jako tako działa. Forum przekopane, lutowanie ryzykowna rzecz... Dlatego mam ochotę wypróbować wariant prostszy - czy ktoś już testował?
Czy jeśli ścieżki wyglądają jeszcze jako tako, ktoś z Was zamiast lutowania próbował to potraktować lekko klejem przewodzącym?
Na oko jeśli jeszcze się nie rozpadło, powinno się trzymać...
-
Jest to moim zdaniem zły pomysł. W przełącznikch jest to celowa wada fabryczna. Scieżki są miękkie, styk sprężyny jest wykonany z fosforobrązu i jest bardzo twardy. Dlatego "rozjeżdża" ścieżki. Ja styki wykonałem od nowa. Poszukaj moich postów.
-
Czy ktoś orientuje się, przełączniki z których aut C2, C3, Xsara Picasso pasują do Xsary II z 2004 roku?
U mnie oprócz migania kontrolki zaczyna coraz częściej nie odbijać kierunkowskaz i myślę o kupnie nowego pająka razem z tempomatem.
-
wiem ze piszecie o przełaczniku swiateł mijania ale umnie kontrolka migała gdy nie miałem styku w czujniku zmierzchu oprócz tego potraktowałem sprejem wszystkie kostki bsi bsm i bezpieczników wszystko gra gdyz oprócz tego nie chciały sie wyłaczyc swiatła mijania