Witam,
Rok temu przyprowadziłem sobie Xma i w zasadzie od tamtego czasu próbowałem dojść co jest przyczyną że mimo wzorcowego stanu auta komfort jest zdecydowanie niezadowalający. Głównie chodziło o przednią oś, która pracowała w zupełnej dysharmonii z osią tylną. Powoli już zaczynałem wierzyć w to że prawie 200KM ma swoje prawa (twardość), ale na szczęście kilka wskazówek m.in. z tego forum pomogło.
Jeśli ktoś nie jest zachwycony komfortem swojego Xma powinien (pomijając tak banalne kwestie jak sprawne sfery), sprawdzić elektrozawory HA. Ale poza testem "na diody" czy "na radio" trzeba sprawdzić przecieki z powrotów. W dokumentacji technicznej znalazłem informacje, że jeśli cieknie tam w pozycji zawieszenia HARD, to wystarczy wymienić oringi na elektrozaworze, jeśli jednak cieknie także w trybie SOFT to do wymiany jest sam elektrozawór (koszt w ASO bez zniżek to 573zł, nr kat. 96 119 952).
Co ciekawe testy statyczne moje auto przechodziło pozytywnie (przez 30s po zamknięciu drzwi miękko uginał się tył, trochę bardziej twardo przód, po tym czasie stuk i całe auto twarde). Po wymianie elektrozaworu to się oczywiście nie zmieniło, ale wrażenia z jazdy zmieniły się diametralnie. Teraz naprawdę auto pięknie płynie przez większość nierówności (bez bujania), a kiedy trzeba świetnie pokonuje łuki i zakręty przy minimalnych przechyłach. Naprawdę warto to przeżyć!
I jeszcze jedna uwaga na koniec - czytałem tutaj o tym że niektórzy chcieli rozwiercać dławiki w sferach lub wkładać sfery o dużo mniejszym tłumieniu. Uważam to za rozwiązanie pozbawione rozsądku. Jeśli w samochodzie wszystko jest sprawne to takie kombinacje do głowy nie przychodzą, bo i po co.