Możesz wezwać pomoc wciskając czerwony przycisk SOS (lub serwis wciskając czarny z logiem Citroen), lub auto samo wezwie pomoc podając swoje współrzędne i ilość pasażerów jeśli wybuchną poduszki powietrzne i nikt ręcznie nie anuluje wezwania.
Małym dodatkiem jest ciągły dostęp do internetu, z którego korzysta np. nawigacja pobierając różne dane (korki, prognoza pogody, ceny paliw na stacjach...). Auto potrafi też potajemnie ściągać jakieś podejrzane aktualizacje, raz swojego przyłapałem gdy stał sobie zaparkowany i zamknięty, nagle tablet zaświecił na niebiesko i pojawił się jakiś pasek postępu, ale zanim zdążyłem wejść do środka i przyjrzeć się temu, to skończył i wyłączył tableta. Co to było, nie wiem, bo na pewno nie mapy ani firmware.