Cześć.
Ja też stoję przed podobnym robotą przy swoim C5 i miałbym kilka pytań. Mianowicie:
1) Jaka powinna być +/- kompresja na 2.0 16v żeby w ogóle opłacało się na dany silnik spojrzeć?
Przeglądam ostatnio aukcje, w części z nich są pomiary kompresji na cylindrach i zauważyłem znaczące różnice np. motor z auta sprowadzonego z Anglii, rzekomo po równe 13 barów na każdym garze; na następnej aukcji znów po 15 barów i jakieś różnice rzędu ~1 bar między cylindrami. Trzeci silnik, który rzucił mi się w oczy to już zupełna maniana, bo na 1) 18,4; na 2) 16,3; na 3) 17,7, a na 4) 16,9 czyli duże rozbieżności, ale i samo bazowe ciśnienie sprężania znacznie większe niż w większości motorów, które miałem okazje obejrzeć. Skąd takie różnice?
Oczywiście rozumiem też, że sam wrzucony pomiar ciśnienia sprężania wiosny nie czyni, ale zawsze warto się tym zasugerować, a nie tylko słodkim kadzeniem handlarza.
2) Na co jeszcze zwrócić uwagę i o co konkretnie pytać przy zakupie, żeby mieć rozeznanie, czy nie ma się styczności z jakimś szrotem?