A tak jeszcze dodam, że jak montowałem klimę w domu z prostych wyliczeń ( kubatura ) wynikało 2,8kW mocy chłodzącej.
Potem przyszedł spec zobaczył ilość okien, sprzęt grający nie małej mocy i powiedział, że jak jeszcze ma to grać i przy paru osobach w pomieszczeniu to zakładamy 3,5 kW. A jak dodałem, że na pewno nie będę zamykał drzwi od pokoju co by szło na całe mieszkanie założyliśmy 4,5 kW.
Efekt jest taki że jak wracam i mam w domciu upał odpalam i po 2 minutach jest 25 ( i jest faktycznie na termometrze a nie tylko na wyświetlaczu od klimy.. ) nawet nie zawsze zamykając okna ( czasem zostawiam jedno uchylone żeby świeże powietrze wlatywało i daje radę bez problemu )
Nigdy nie ustawiłem niżej niż 23 bo to już zimno jak w psiarni się robiło.
Tutaj temperatura zadana + parę minut = temperatura w pomieszczeniu i nie ważne co jest na dworze.
Dlatego myślałem, że w aucie jest tak samo ( w końcu to automat tak jak i domowy)
Zgadzam się, że obieg zamknięty, auto przeszklone, duże uzyski ciepła ale automat też steruje obiegiem i powinien się przełączyć na zamknięty, ma czujnik wew, zew, czujnik nasłonecznienia.. to wszystko można policzyć i uwzględnić dobierając moc układu i jego sterowanie.
Także jednym słowem mam wrażenie, że ktoś coś spartolił... ;-)
Pozdrawiam i dzięki za info.
P.S a jak jest w III ?
Bo za jakie 2-3 lata zasadzam się na C5 III ale jak tak to może pora się z niego zacząć "leczyć" ;-)