Kupiłem w ostatnim czasie wymarzonego XMa 2.9 V6. Przy oględzinach słyszałem dziwny hałas - właściciel powiedział mi, że zdiagnozowano oberwany wkład katalizatora, a że sprawiał wrażenie uczciwego, a kupno tego auta nie ma nic wspólnego z rozsądkiem - kupiłem go. Następnego dnia u siebie w garażu chciałem z tym zrobić porządek, jednak okazało się, że hałas pochodzi od panewki wału. Ponieważ chcę XMa trzymać przez bardzo długi czas padła decyzja o wymianie silnika na świeższy. I dzisiaj, kiedy cała operacja miała być zakończona, niespodzianka - nie odpala.
W aucie zaraz po podłączeniu klemy akumulatora załącza się na stałe pompa paliwa, słychać jak cały czas paliwo przepychane jest przez listwę. Przy próbie odpalenia jest iskra, ale wtryskiwacze nie podają paliwa do cylindrów i nie da się odpalić.
Mój poprzedni XM nie miał immo, a przez kilka dni jazdy nie zwróciłem aż tak uwagi, ale z nim chyba też coś nie tak: przy wyłączonym zapłonie miga czerwony sygnał, natomiast zaraz po włączeniu zapala się zielona, tak jak po wpisaniu kodu (ale auto oczywiście nie odpala). Przy próbie wpisania kodu immo daje sygnał dźwiękowy i miga kilka razy...
Jeśli ktoś z Kolegów miałby jakieś sugestie, byłbym bardzo wdzięczny...