Witam. Temperatury dalej mocno się wahają, reduktor przeniosłem obok termostatu ale nic to nie dało. Wymiana chłodnicy klimatyzacji mocno obniżyła temperaturę przy jeździe autostradowej. Na wakacjach przy 30*-35* na dworze i prędkościach 140-160km/h było na wskaźniku przed 100* i nie rosło powyżej. Pojeździłem z komputerem i zauważyłem, że komputer serwisowy pokazuje taką samą temperaturę do 90* ale gdy wskazówka idzie wyżej do ok 95* to na komputerze pokazuje ok 91*-92*. Najwięcej udało mi się zagrzać na wskaźniku 98* a na komputerze pokazało wtedy 93*. Czy to jest wina czujnika? (wymieniłem kilka lat temu ale tamten zawyżał o ponad 10* i założyłem spowrotem stary), powietrza w układzie czy czego?
Druga sprawa. W tamtym roku wyrzuciło mi płyn oringami przy nagrzewnicy, winny okazała się gumka w korku która rozeszła się na szerokość i nie upuszczała ciśnienia. Oringi i korek wymieniłem na inny (upuszczał na ok 1,3b). Dosyć niedawno pojawił się wyciek ze zbiorniczka odgazowującego nr 7 i jak się przy demontażu okazało z przewodu nr 8 który jest zakuty. Odkręciłem korek a tam kolejny korek w którym rozeszła się guma. Otwór ma ok 41mm gumka poszerzyła sie na 42mm i wychodzi z oporem jak rok temu do tego ma podobne spękania... Ktoś spotkał się z tak wyglądającą gumą w układzie chłodzenia? Czy to po prostu starość?