W tylnej belce newralgicznym punktem są łożyska. Poszukaj na forum, ktoś opisywał koszty wymiany. Jak się kończą, to tylne koła stoją w dużym negatywie.
Ja dodam tylko, że jak szukasz C5 to kup 2.0. Konstrukcyjnie zbliżone z 1.8, ale mocy więcej. Niestety 1.8 jest słabe - do normalnej jazdy wystarczy, jednak z wyprzedzaniem mogą być problemy.
Ja tylko dodam, że C5 którą jeżdżę mam 11 lat w rodzinie (pamiętam jak z tatą odbierałem w salonie hehe
) i chciałem ją sprzedać, ale chyba jeszcze chwilę pojeżdżę, bo jest to bardzo wdzięczne i tanie auto w eksploatacji. W sumie silnik jest bardzo mocną stroną tego modelu - przez 140 tys. km check zapalił się 2 razy. Za pierwszym razem skończyło się to kalibracją przepustnicy na gwarancji, za drugim razem zapalił się na 2 sekundy i zgasł jak wracałem z wakacji. Oprócz tego jest wymieniany tylko olej i świece.
Wg mnie najbardziej wkurzającą sprawą w C5 są "Citrospinki", które lubią odpaść na autostradzie. Ja okupiłem to zgubieniem płyty pod silnik, 2 razy opadniętym nadkolem i wywianym korkiem od spryskiwaczy.
Wg mnie kupuj Cytryne i nie marudź. Powiem Ci, że moi znajomi serwisują dużo różnych aut i są zaskoczeni wytrzymałością C5 i kosztami jej eksploatacji.
Mnie z typowych usterek dopadły dwie:
- przełącznik zespolony (naprawa prosta jak drut)
- rozwalony fotel kierowcy (ale moje 110 kg znacząco mu pomogło - w Oplu też załatwiłem szybko fotel).
Reszta jest ok.
Klima śmiga od 11 lat (tylko odgrzybiana i dobijana)
Silnik - bez najmniejszych zastrzeżeń (odpukać)
Skrzynia i sprzęgło (sprzęgło ma krótką żywotność - oryginał wytrzymał 80 tys. km). W skrzyniach przy szybkiej zmianie biegu z 1 na 2 synchro nie wyrabia i zgrzyta - wada fabryczna (nam nie chcieli wymienić na gwarancji).
Zawieszenie - co jakiś czas trzeba zrobić łączniki stabilizatorów, rzadziej sworznie i końcówki drążków - wszystko groszowe sprawy. Wymieniłem gruchy na komforty przy 120 tys. km. Według mnie było już za twardo. Do tego 1 przewód od hydro wymieniony.
Buda - brak zastrzeżeń.
Elektryka - nagminnie się palą żarówki od przednich świateł mijania (przy dużych łapach problem z wymianą tej od strony zbiornika hydro). Powyżej 43 stopni C otoczenia wyświetlanych na wyświetlaczu czasami zapala się błąd airbag.
Większości rzeczy i tak nie sprawdzisz przy zakupie, ale jesteś w stanie stwierdzić czy auto się trzyma kupy i jakie rzeczy w nim działają.
W sprawdzenie w ASO bym nie wierzył (omijam szerokim łukiem). Znajdź jakiegoś speca od C5 w małopolsce to Ci na 100% lepiej sprawdzi auto.