Kierownice w naszych hydrowozach nie są najmocniejszą stroną. Ja ogólnie kierownic w swoich poprzednich autach nie niszczyłem, służyły mi długo i wyglądały ok. Różnie się kierowcy z nimi obchodzą no i zależy jaki kto ma pot. Moja kiera po przebiegu 260kkm wyglądała fatalnie. Próbowałem czyścić, zmywać, szorować, smarować preparatami do skóry ale bez rezultatu. Trafiłem wreszcie na" alledrogo" kierownicę obszytą nową skórą. 130 zeta i sprawa z głowy. Gorąco polecam, wydatek nie wielki a efekt... No w rękach leży jak nie wiem co. Jeszcze sobie taki bajer zakupiłem, że jest dziurkowana na "dziewiątej" i na "trzeciej" Sport opcja! Mogę podać namiary do gościa, robi dość solidnie i szybko.