Piotr, opowiadaj, jak tam silnik chodzi. Mam ten sam klekot w P405, tyle że 1.9 (XU9JAZ na wielopunkcie). Silnik konstrukcyjnie ten sam, różni się jedynie skokiem tłoka. Miskę zdejmowałem jakiś czas temu (głównie z powodu cieknącej uszczelki) i żadnego luzu na panewkach korbowodowych nie dało się wyczuć. Ktoś już mi wcześniej sugerował, że panewka może być obrócona. Stuk jest najbardziej słyszalny na wysokości łączenia bloku z miską olejową, na końcu silnika (ostatni cyl. od skrzyni biegów). Sądziłem najpierw, że to sprzęgło hydrokinetyczne tak klekocze, ale stetoskop wskazał na silnik. Ciśnienie oleju niby jest OK, jednak po nagrzaniu chodzi, jak diesel. Jeżdżę tak od czasu zakupu pojazdu, czyli ok. 3 tys. km i stuk się nie zwiększa.
Wału nie zamierzam szlifować, jeżeli nie będzie miał dużych dołów. Powiedz mi, jak wyglądał korbowód? Panewka tylko się obróciła, czy pracowała w korbowodzie, niszcząc gniazdo? Wymiana korbowodu wiąże się raczej z wymianą tłoka, ponieważ sworznie są osadzane na gorąco i raz rozebrany układ nie nadaje się do ponownego złożenia, bez ryzyka wysunięcia sworznia w przyszłości.
PS - Kolego Paweł - silników 1.6 i 1.9 nie trzeba rozpoławiać w celu wyjęcia wału, w odróżnieniu od 1.4, mają blok jednoczęściowy.