Odświeżę trochę temat, a to za sprawą, że po 8 latach nienagannej pracy ogrzewania moja cytryna zaczyna zapadać na znaną chorobę-z lewej sahara, z prawej alaska, ale od czasu do czasu układ wraca też do normy. Po przeczytaniu wszystkich postów wiem już, że czeka mnie rozbiórka dużej części wnętrza. I stąd zapytanie: 1) a może by tak, by ułatwić sobie robotę, w osłonie konsoli wyrąbać delikatnie otwór na wysokości motoreduktora, wyjąć go bezkonfliktowo, zrobić co należy, a później w miejsce otworu dopasować gustowną zaślepkę? To wypadnie gdzieś na wysokości skarpetek kierowcy kierowcy i chyba nie będzie w ogóle rzucało się w oczy. Jakie wymiary ma ten motoreduktor? I pytanie 2): nadal nie mam pewności czy padła strona lewa czy prawa. W postach czytałem, że powinna paść strona kierowcy. Ja bzzzzzz, brumbrum słyszę po stronie pasażera, nie jest łatwo ustalić która strona niedomaga, zwłaszcza że awaria jest na razie częściowa, pojawia się i samonaprawia. Czy po stronie pasażera jest motoreduktor bliźniaczy do tego kierowcy i mniej więcej w tym samym miejscu?