Pytanie do zwolenników zaślepiania EGR: czy wiecie, że dawka spalin trafiająca do kolektora ssącego jest uwzględniona w mapach ECU? Co u Was znaczy wyłączenie programowe EGR? Zmieniacie od razu mapę czy tylko usuwacie sterowanie tym zaworem?
A sprawdziłeś czy powtarzasz za stereotypami z netu? Też o tym czytałem, ale w żadnym moim samochodzie tego nie zaobserwowałem
A twardszą pracę silnika zaobserwowałeś czy może Ty powtarzasz stereotypy z netu jak to super zaślepić EGR?
Zmian w pracy silnika "na ucho" nie zaobserwowałem, tak, mapa zmieniona bo w komplecie z egr wypadł fap i wpadły nowe mapy. Na ogół nie powtarzam rzeczy nie przetestowanych na własnej skórze i broń boże nikogo do niczego nie namawiam.
Jest to mój 6 lub 7my diesel z rzędu i w ostatnich 5ciu z nich zawsze robiłem to samo, czyli pozbawiałem je "ekologii". A zaczęło się od focusa 2.0 tdci 136km którego przez dpf (a konkretnie przez rozrzedzanie oleju ropą) o mało nie zatarłem, a zawór egr był tak zasyfiony że ze środka łyżeczką można było syf wybierać.
Dużo jeżdżę po mieście, czasem zdarza się że cały miesiąc nie przegonię go po trasie, więc te rozwiązania po prostu zabijają powoli mój samochód. Jak ktoś dużo goni po trasach to nie ma problemu.
Na pytanie, dla czego nie kupiłem auta w benzynie, skoro większość życia spędza w mieście odpowiem - bo lubię diesle. Lubię wysoki moment i to jak się z lekkością "odpychają", lubię pojechać na wakacje na południe Europy samochodem i nie przejmować się rachunkiem na stacji. Każdy zrobi jak uważa. Na pewno nie zaślepiłbym egra blaszką bez ingerencji w soft, amen.