Nie zareagowałem od razu bo moja wiedza na ten temat nie jest zbyt wielka. Wiem, że można skorygować drążkami położenie kierownicy - ale że nie aż o tyle to dowiedziałem się dopiero na zbieżności. A tu już zaczęły się moje problemy z mechanikiem, który to montował. Z tego co mi powiedział diagnosta - przy obróceniu kierownica bodajże w prawo do maksymalnego położenia - skręt jest większy niż w lewo. Niestety muszę sobie sam poradzić z tym problemem - tzn znaleźć kogoś kto jest kumaty i ogarnięty aby to zrobić. Do pierwszego lepszego mechanika już nie pojadę. A że do tej pory raczej auta mnie nie zawodziły, to nie byłem bywalcem warsztatów więc nie znam, a ten który znam niestety na przekładniach się nie zna:)
Czy jest możliwość przestawić coś aby byla prosto?.......
Drugie pytanie czy jest dostęp do śruby regulującej luz przekładni bez demontażu?
ad. 1 - trzeba wymontować głowicę i przestawić w odpowiednią stronę o jeden ząbek - można to zrobić bez demontażu maglownicy ale miejsca jest mało. jak wymieniałem samą głowicę to przy znajomości tematu zajęło mi to ok. 2 godzin. potrzebny jest podnośnik albo kanał.
druga opcja to demontaż kierownicy i zrobienie kilku obrotów w odpowiednią stronę aby znacznik przy wieloklinie kierownicy, który normalnie jest na godz. 12 przesunął się na 10 lub 2 godzinę (twoje 60 stopni) ale wtedy niestety nie będzie dobrze pracowało wyłączanie kierunkowskazów i trzeba kalibrować czujnik obrotu kierownicy do ESP. W C5 jest tak skonstruowana kierownica, że jak podstawa kierownicy jest zamontowana do kolumny to jeden obrót kierownicą przekłada się chyba na 1 i 1/6 obrotu wieloklina i co za tym idzie całej kolumny kierowniczej albo 5/6 obrotu kolumny (bo nigdy nie pamiętam). w każdym razie 1 obrót kierownicą nie równa się 1 obrotowi na wałku wchodzącym w przekładnię bo po drodze w kierownicy pod airbagiem jest przekładnia (w tej części, która się nie obraca)
ad. 2 - klucz oczkowy z małym wysunięciem oczka bodajże 17 ale trochę skrócony/obcięty i drobne rączki wystarczą. jest ciężko ale da radę bez demontażu chociaż nie sądzę aby mógł sam wyczuć luz a tym bardziej go dobrze wyregulować. chyba, że jest gigantyczny. piszę tak dlatego, że śruba regulacyjna nie dociska listwy do głowicy tylko nie pozwala jej pod wpływem obciążenia naprężeniami z kół w trakcie jazdy wyginać się i powodować luz po obciążeniem i na postoju ciężko sprawdzić luz a jeśli jest na postoju to już kiepsko z maglem.
Czyli najlepsza opcja 1. Tak mi też mówili w serwisie, że prawdopodobnie źle została złożona przekładnia przez ten warsztat zajmujący się regeneracją przekładni, że ta główka/głowiczka i dlatego potem nie pasowało to z tym zabezpieczeniem co wychodzi z przekładni kierowniczej na dole. Moje pytanie brzmi czy po rozkręceniu tej głowiczki (bodajże 3 śruby) pomiędzy nią a korpusem przekładni trzeba wymienić jakąś uszczelkę? Trzeba odkręcić całkowicie czy lekko popuścić i przestawić? Przewodów chyba nie trzeba wtedy ruszać? opuszczałeś całą maglownice na sankach czy tez dało się obrócić bez opuszczania - mógłbyś dokładniej opisać (bo może się zdecyduję ze znajomym podjąć samodzielnej próby naprawy.
Jeśli dobrze rozumuję to muszę ustawić tak głowiczkę z przekładni aby weszła z tym zabezpieczeniem gdy kierownica w aucie będzie na prosto zablokowana, a koła na wprost.
Byłem przy montażu maglownicy, mechanik mierzył ile listwa z jednej strony wysunięta ile z drugiej , kierownica była zablokowana na wprost przy demontażu a po montażu lipa.
Drugi sposób chyba odpada - za dużo kombinacji i potem problemów z dodatkowymi rzeczami.
AD2
Tak tam jest klucz 17, bo mam stara przekładnię i sprawdziłem to - byłem w sobotę z autem na kanale i niestety nie bardzo miałem się jak tam dostać, od spodu bardzo mało miejsca kluczem nie bardzo szło tam podejść. Nie wiem , od strony koła nie próbowałem.
Wiem że, tam jest to regulowane w sumie za pomocą takiej mocnej sprężyny- zobaczyłem na starej. Ale w zakładzie gdzie to regenerują podpowiedzieli mi , że mogę mieć za mocno dokręcone i dlatego nie działa u mnie powrót tak płynnie, że często się to zdarza i regulują to na aucie - bo luzów tam nie ma.
Chciałbym lekko ją popuścić zgodnie z sugestiami tego warsztatu.
Dzieki za dotychczasowy opis dużo mi to rozjaśniło.
Garaż jest, jakieś klucze są może we własnym zakresie się to uda zrobić, bo moje zaufanie do warsztatów niestety nie jest za wysokie. Byłbym wdzięczny za dalsze sugestie