Z tego co pamiętam to w benzynie nie ma czujnika wałka (ale mogę się mylić), przy braku odczytu z czujnika wału komputer nie uruchomi silnika, tak można ominąć przekaźnik, podając plus na bezpiecznik pompy, teraz nie pamiętam na szybko który bezpiecznik.
Jest czujnik na wałku wydechowym w silniku RFN. Jak padnie to też teoretycznie są problemy z rozruchem, nie mniej powinien z trudem odpalić.
Zasadniczo mówiłeś że pompę słychać... Sprawdź po prostu naciskając odpowietrznik na listwie paliwowej czy jest tam paliwo.
Nie mniej nie wierze w problemy z czujnikami.
Po tym od kiedy mam na zapasie czujnik położenia wału.
Zwykle to coś na wiązce lub sam sterownik silnika płata psikusa. Zasadniczo podczas kręcenia rozrusznikiem powinno dać się odczytać obroty Lexią z czujnika wału, czujnik walka powinno pojawić się wskazanie mówiące o prawidłowej synchronizacji czy jakoś tak. (Może rozłączać komunikację podczas próby kręcenia, warto podłączyć na kablach rozruchowych w tym czasie inne auto uruchomione.)