Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Maciek Słowik w Wrzesień 21, 2013, 19:41:17
-
Hej, mam małe pytanko. Otóż jakieś dwa miesiące temu miałem robione łożyska wahaczy tylnych. Ale po kolei :)
Przed wymianą poza skrzypieniem podczas podnoszenia/opuszczania auta miałem taki objaw że podczas ruszania jak "siadał" mi tyłek to nie powracał on do normalnej pozycji płynnie tylko był wyraźny przeskok. Tak jakby coś przytrzymało tyłek na dole i raptem puściło. A przy kolejnym ruszeniu już praktycznie nie siadał, auto ruszało jak resorak na sportowym zawieszeniu.
Po wymianie łożysk było inaczej, tyłek podczas jazdy bujał się płynnie...siadał i wracał na pozycję płynnie. Niestety moja radość nie trwała długo bo od kilku dni znów dzieje się to skokowo.
I teraz pytanie, czy to wina łożysk, czy może czegoś innego. Sfera, regulator...??
Do tego wszystkiego zawieszenie jakby znów stwardniało i zaczęło przez to hałasować :/ Może to jednak sfera...facet wtedy wstawił mi używkę ze swoich zapasów.
-
Co do sfer to polecam polecone mi sfery z xantii. Samochód jest miększy i fajnie się buja :)
Wymianę łożysk można spaprać jak wszystko inne. Niestety nie każdy mechanik wie jak się za to zabrać nie wspominając już o poprawnym wprasowaniu nowych łożysk.
Sprawdź czy nie masz problemu z hamulcami z tyłu. Czy hamują i odbijają poprawnie. Wiem że średnio ma się to do poprawy po wymianie łożysk ale na razie myślę nad powiązaniem tych rzeczy.
-
no tak , zmiana charakterystyki zawieszenia ale sie buja tyle ze jak przy 140 wylecisz z trasy to juz mozesz nie pisac tu .
1- sprawdzić sfery na urzadzeniu cisnieniowym
2- sprawdzić belke bo wszystko mozna spieprzyć
3- hamulce raczej watpie
-
Hamulce musiałbym sprawdzić, chociaż niedawno miałem badanie techniczne i hamulce wydają się być w porządku. Czy to mogłoby mieć wpływ na dźwiganie tyłka w czasie jazdy? Dodam że podnoszenie z przycisku działa chyba płynnie, w każdym razie nie zauważyłem wyraźnych przeskoków.
Zwłaszcza że ten "podskok" występuje już w czasie jazdy, więc koła i tak są w ruchu.
Aha, wymianę przeprowadzał zakład specjalizujący się w hydrocytrynach, więc czyżbym miał aż takiego pecha?
Pytanie tylko czy walnięta sfera może w ogóle dawać takie objawy?
-
Kto Ci to robił w Olsztynie? Generalnie ja osobiście znam jednego gostka, który to robił poprawnie.
-
Robiłem to na ul. Wiosennej w Olsztynie, ale tak jak pisałeś mi wcześniej tam ostatnio zmieniły sie rządy i nie wiem jak z jakością usług. Wolałbym żeby to jednak była sfera niż coś z łożyskami.