Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK II => Wątek zaczęty przez: krzysztof kubica w Listopad 29, 2011, 22:01:31
-
witam serdecznie wszystkich i proszę o pomoc w temacie, a mianowicie kilka dni temu zauważyłem żę prawa opona(bieżnik) jest lekko z cięty lub z tarty po zewnętrznej stronie opony nadmieniam że opony są zimowe i mają dopiero jeden sezon za sobą pojechałem z tym problemem na ustawienia zbieżności i podczas badania mechanik powiedział że jest wszystko ok ale lekko podkręci dla pewności i tak zrobił,i stąd moje pytanie czyli wszystko jest ok to skąd to uszkodzenie opony badał również luzy na układzie kierowniczym i tulejkach diagnoza wszystko dobrze! ale dlaczego opona uszkodzona tylko jedna? proszę o pomoc!!!!
-
Mimo, że mam MK1, to miałem to samo.
Przed wymiana zimówek patrzę, a tu prawy przód zjechany od zewnątrz. Nie zastanawiałem się, tylko zaraz na zbieżność. Gość patrzy i mówi, że ideał (co w sumie mnie cieszy).
Mój citro-mechanik stwierdził, że to szerokie opony 215 i ułożenie zawieszenia na zakrętach. W sumie podobna opinie wygłosił opon-meister przy przekładce.
Ale może ktoś zna więcej szczegółów?
-
właśnie ja również posiadam opony 215/55 ale u mnie tylko jedna opona nosi ślady uszkodzenia bieżnika po zewnętrznej stronie? jak to wytłumaczyć?
-
Ten typ chyba tak ma. U mnie również zewnętrzne krawędzie przednich opon są bardziej starte niż środek czy wewnętrzna strona. Wg mnie najbardziej "leci" bieżnik przy wykonywaniu manewrów w pełnym skręcie. Czuć wtedy, bynajmniej ja tak to widzę, że jakby zewnętrzne koło wykonywało nieco większy skręt niż wewnętrzne. Opona nie piszczy ale odnoszę wrażenie jakby bardziej szurała, choć to może nie właściwe określenie. Może się i mylę ale podobnie jak u kolegów niby wszystko ok a jednak. U mnie nie jest tak że zewnętrzna strona jest łysa po kilku skrętach i na pierwszy rzut oka tego nie widać. Mój sposób zamiana opon co sezon przód na tył i wszystko się wyrównuje :)
-
Rafał Ptaszyński napisał:
Opona nie piszczy ale odnoszę wrażenie jakby bardziej szurała, choć to może nie właściwe określenie.
Mam podobne wrażenie, chociaż u mnie ścieranie opon po zewnętrznej nie jest aż tak widoczne. Jak załozyłem na wiosnę nówki to teraz przed wymianą na zimowe zauważyłem tylko delikatną różnicę między stroną zewnętrzną a wewnętrzną. Ale to TOYO, a one ogólnie dość szybko się ścierają. Za to trzymają jak przyklejone i na suchym i na mokrym :)
-
hej
- mam podobnie [ w przednich, zewnętrzny bieżnik nieco bardzie zużyty ], potwierdzam
- też się niepokoiłem , podobno ten typ tak ma
- a że równo po obu stronach auta [ oba przednie koła mają taką samą przypadłość ] to się uspokoiłem
pozdro
pawson
-
No i ja potwierdzam daną przypadłość:).
U mnie też z zewnątrz są bardziej starte niż wewnątrz.
Też pojechałem na zbieżność i nie było ok:).
-
Skoro tak wszyscy jednym glosem to i ja potwierdze, ze mam taka sama przypadlosc.
Rozwine to troche. Szybko pojechalem na zbieznosc, przednie kola bez kolpakow, a tylne z kolpakami. Zalozyli sprzet sprawdzili i mowia ze jest OK (anglicy). Tak sobie pomyslalem ze nia ma co dyskutowac, skoro tak robia to niech sobie robia. Przyjechalem do Polski, pojechalem na zbieznosc, i tu juz znalezli, ze trzeba przestawic co nie co. Przy okazji polamali mi kolpak ;-) ale zdjeli. Opony mam 195 zimowki
-
U mnie to samo (215/55R16) - zewnętrzna strona przednich opon leci szybko (30-40 kkm). Mam taki patent, że dokupuję po dwie opony, nowe wrzucam na tył, a ledwo napoczęte tylne wrzucam do zajechania na przód.
-
To co napiales to dobry pomysl. Zamienic je na jakis czas z tylem, a puzniej pod koniec zywotnosci srodkowego bieznika dojechac je.
U mnie zezarlo same krawedzie do zera po ponad 2 latach. Jezeli przelozy sie je na kolejne 2 i pol roku na tyl, to razem mamy 5 lat jezdzenia. To chyba wystarczajaco. Co 2 i pol roku dwie nowe opony na przod. Ja rocznie robie 20kkm, i wychodzilo by, ze zywotnosc opon 80-100kkm. Zamiast czwartego zestawu opon, to juz bedzie pora na nowa cytrynke.
Jeszcze dodatkowe pytanie: Jak czesto sprawdzacie cisnienie ? i jak czesto zdaza sie ze dopompowujecie ?
-
O kurcze 2 lata to ostro Ci zżera te oponki. To u mnie po 2 latach jest to lekko zauważalne, ale to może 2mm mniej bieżnika niż po wewnętrznej.
-
Krzysztof Poluch napisał:
To co napiales to dobry pomysl. Zamienic je na jakis czas z tylem, a puzniej pod koniec zywotnosci srodkowego bieznika dojechac je.
U mnie zezarlo same krawedzie do zera po ponad 2 latach. Jezeli przelozy sie je na kolejne 2 i pol roku na tyl, to razem mamy 5 lat jezdzenia. To chyba wystarczajaco. Co 2 i pol roku dwie nowe opony na przod. Ja rocznie robie 20kkm, i wychodzilo by, ze zywotnosc opon 80-100kkm. Zamiast czwartego zestawu opon, to juz bedzie pora na nowa cytrynke.
Nie, to nie tak. Ja nie wrzucam ściętych opon na tył tylko do śmieci. Na tył zakładam nowe, a niewiele zużyte tylne na przód.
-
Przeczytalem jeszcze raz co napisales wyzej. Masz racje, ale ja chyba bede robic tak jak ja napisalem.
Ktos juz mi mowil, ze wlasnie lepiej miec tylne opony jak w najlepszym stanie. Ja i tak przekladam przod na tyl, a na przod zimowki. Tak na 3 miesiace grudzien-luty
Wkleje tu fotke moich przednich opon jak sa sciete, to bedziecie mogli ocenic.
-
Co Wy Panowie ścigacie się po torze tymi Waszymi C5?
Mój też zbiera opony po zewnętrznej, to chyba faktycznie reguła.
Jak nie wybieracie się na rajdy to możecie sobie przekładać opony do woli, najlepiej kupcie symetryczne czy nowe na przód czy tył bez znaczenia, no chyba, że jeździcie na czas do pracy lub na zakupy. Zresztą w rajdach też przekładamy, bo też różnie biorą. Tylko prezerwatywy nie używajcie 2 razy. A radykalizmów się wystrzegajcie.
-
Właśnie, że najlepsze (najbardziej przyczepne i o największym bieżniku) opony powinno się mieć zawsze na tyle. A to dlatego, że jak tył ucieknie to trudniej go wyprowadzić niż jak ucieknie przód. Z przodu wystarczy mniej lub więcej skorygować kierownicą i samochód można wprowadzić z powrotem na właściwy tor jazdy a z tyłem nie jest to już takie proste , może zarzucić a nawet obrócić i możemy tego nie opanować.
-
ten kto nigdy nie wpadł w poślizg (kontrolowany lub nie) ten tego nie kuma.Pewnie że tył jest ważniejszy od przodu bo .....z praktyki wynika ze łatwiej wyjśc z poślizgu przedniego niz tylniego.
Ale co do zdzierania opon ten typ tak ma ale mój nie...przy 195/65/15!!!
-
Wlasnie ja tez kupilem 195 i chyba wiecej tego nie zrobie. Wszedzie jest ze powinny bec 205 chociaz trudniej dostepne.
Tak wyglada moja przednia opona, ale jak tak sie blizej poprzygladalem to i tak juz duzo zycia w niej nie zostalo 2mm to chyba maks. Idac tym tropem, takie zuzycie krawedzi przy koncowce jej zywota chyba nie ma znaczenia.
Nie jestem jednak przekonany do tekstu "ten typ tak ma". Jezeli zdecyduje trzymac autko na kolejny rok to pewnie wymienie wszystkie wymienialne/zuzywalne elementy zawiesznia. Gumy juz widac ze parcieja...itd. Gdyby to byly nowe opony to na pewno szukal bym przyczyny droga eliminacji, ale do kazdego autka trzeba podejsc indywidualnie.
Pozdrawiam
Czy zuzycie na waszych oponach jest podobne ?
-
Karol Pudło, nie jest dobrze zalewać forum radykalizmami.
Ja oczywiście nie wpadłem nigdy w żaden poślizg, ale proszę Cię, nie pisz tutaj mitów, które mało doświadczeni będą powielać.
Nie ma reguły, jedni wolą auto nad inni podsterowne i tyle w temacie. Nie ma tutaj 11 przykazania.
Jeżeli Tobie częściej zdarza się rzucanie tyłem to miej z tyłu dobre, w większości przypadków kierowcom częściej zdarza się awaryjne hamowanie, a wtedy z przodu opony są najistotniejsze.
Przede wszystkim nie ma tutaj żadnego prawidła radykalnego.
Jak miałeś problemy z poślizgiem to niekoniecznie to wina opon, trzeba wiedzieć jak kręcić kierownicą i operować gazem.
-
Mnie uczyli, że lepsze opony na tył.
Oponiarze i ludzie ze szkoły bezpiecznej jazdy a na tył dlatego, że tylną osią nie ma takiej kontroli i to ona ma mieć pewniejszą przyczepność.
-
To ja tylko dopisze że u mnie to nie występuje - opony 215/55/16 lato, 205/60/16 - zima. Przebieg ponad 240 tys. km i jak do tej pory zawsze opony były równo starte poza lekkim ząbkowaniem pod koniec opon na tylnej osi (kombi).
Może ma to coś wspólnego z poprawnym ustawieniem wysokości zawieszenia w aucie.