Piotr Osiński i Piotr Puścian ,bardzo dziękuję wam za odpowiedzi.
W takim razie spokojnie można montować większą pojemnościowo sferę np z BX w miejsce środkowej.
Jeśli chodzi o średnicę dławika, to łatwo można to skorygować na wiertarkę stołowej, więc nie ma się czym przejmować.
Ciśnienie w zasadzie też można nabić jakie się chce, ale to już w moim przypadku wymagało by wizyty u specjalisty
Więc mam taką nieśmiała refleksję.
A mianowicie.
Po co montować 2szt sfer z xantii na jedną oś, które mają poj 0,4ml ,tylko o 15ml więcej niż oryginalne sfery z C5 (pamiętamy , że rozwiercenie dławika, jeśli się wie co robi nie stanowi wielkiego problemu) i rezygnować z dobrodziejstw plusa w zawieszeniu ,kiedy można zamontować
jedna 0,5l z np BX i mieć:
Jeszcze miększe zawieszenie ( możemy pozwolić sobie rozwiercić bardziej dławik, bo i tak w momencie zablokowania środkowej sferyamy sztywność oryginalną oraz wychodzi pojemność większą o 57ml)
Teoretycznie powinien być sprawny układ plusa w zawieszeniu, gdyż po zablokowaniu środkowej sfery zostają tylko te na siłownikach, które są oryginalne.
Dobrze ja kąbinuje, czy pierdziele głupoty?
BTW jak odbiorę moją "nową" C5 od mechanika (2004r 2.0 Benz, sedan, ocz zawiecha z plusem), napewno zamontuje z tyłu na próbę taką sferę i oczywiście dam znać co i jak.
Najpierw na tył, bo dostęp do niej jest bajecznie prosty a i wiem, że napewno mi wlezie