Autko niestety musiało zostać sprzedane...z bólem serca ale nie miałem już nerwów i zaufania do niego...
Przez ostatnie pół roku włożyłem w nie ponad 2tys. zł i nadal coś było nie tak...auto było holowane kilka razy po 100km...najpoważniejszy problem był taki, że całkowicie losowo odcinał dopływ prądu do pompy paliwa, pomagało kilkukrotne odpinanie akumulatora i włączanie kilkanaście razy zapłonu, zdarzało się to całkowicie losowo, mogło być dobrze przez 2 miesiące, a potem 3 dni z rzędu takie cyrki. W dodatku silnik w przedziale 1800-3000rpm dziwnie szarpał, po podpięciu pod komputer nie było żadnych błędów, znajomy mechanik powiedział, że na 100% będzie wiadomo co się sypie jak padnie całkiem...ja nie miałem nerwów na czekanie i oddałem auto za śmieszne pieniądze handlarzom, oni je pchnęli dalej, niech ktoś inny się truje z dziadostwem
Pod sam konieć dobiła mnie jeszcze awaria podnośnika szyby (kostka 6-pin nie do zdobycia na allegro), amortyzatora i parę mniejszych usterek. Ja niestety potrzebuję auta niezawodnego do jazdy na codzień i przede wszystkim taniego w eksploatacji (Xsara paliła coraz więcej ok.6-7l) wybór padł na Clio DCI. Tanie, niezawodne, pali śmieszne ilości paliwa, lepiej wyposażone i szybsze od Xsary