Witam serdecznie forumowiczy
Mam mały problem który chcę rozwiązać w miarę nieinwazyjnie, pewnego pieknego popołudnia zrobiłem wypad nad jezioro moim zx-em 1,4 po drodze wjechałem do kałuży nie przypuszczając jej głębokości, była to droga polna-leśna i zanim z niej sam wyjechałem samochód chwilę był pod wodą do wysokości połowy przednich świateł. W efekcie tej przygody zaczął głośniej chodzić silnik, oczywiście wszystko umyłem po wodowaniu i wyczyściłem z syfu. Wczoraj wymieniłem rolkę napinacza paska, lecz probem w tym że głośność silnika leży po stronie pompy klimatyzacji która widocznie zaciągnęła wodę i łożysko się przytarło, pompa niema oporów tylko strasznie świszczy i brzęczy podczas jazdy. I tu pada zasadnicze pytanie czy można ominąć pompę napinająć inny pasek na moją rolkę. Nie zależy mi na klimie bo i tak układ jest nieszczelny. Nie wymieniam pompy bo aktualnie to mi nie potrzebne do szczęsćia. Więc czekam na sugestie jaki pasek i jak go zamontować aby wszystko ładnie i cicho chodziło w tym przecinaku.
