Problem nie dotyczy redukcji na 2, tylko przejścia z 2 na 3. Dzieje sie coś takiego, że skrzynia zamiast zmienić bieg na 3, to zwiększają się obroty i dopiero po chwili to robi, przez co jest takie odczucie jakby strzału ze sprzęgła, tak samo jakbyś dodał gazu wrzucił 3jkę przy 3 tysiącach i od razu puścił sprzęgło. Korekty liczniku u mnie nie zmieniły nic, fakt pierwsze zerowanie dużo poprawiło, ale od tamtego czasu licznik z 0 w ogóle nie ruszył, przestawiłem na losową wartość jak wcześniej pisałem 20.000, minął miesiąc też ani drgnął. Wymianę skrzyni sterownika chyba też już klikałem, w sumie nie zaszkodzi raz jeszcze i tak to niczego nie zmienia xd