Ok...Mam nadzieję do końca wakacji się wyrobić. Nazbierało się trochę: woda, hak, urwany wężyk spryskiwaczy tył, nowe kluczyki z Alli (jak je znajdę) i parę odprysków....Jak nic więcej nie wyskoczy.Z wężem to niby proste...jak się ma gdzie, a nie pod blokiem. Uroki (wątpliwe) miasta.