witam. Ciekawostka się zdarzyła znajomemu przy grzebaniu w dizelku (c5 hdi hydro)w komorze silnika. Nastąpiło zwarcie, zaiskrzenie gdy zwarł przypadkiem przewód metalowy zasilający gruchę zawieszenia z przodu z masą!!! Sprawdził miernikiem i okazało się, że ma napięcie na lewym i prawym przewodzie metalowym na zapalonym jak i na zgaszonym silniku. Pospieszyłem sprawdzić to coś u mnie i okazało się, że mam ok. 9,5V na obu przewodach ale tylko na zapalonym silniku...... co Wy na to???