Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: w Grudzień 10, 2011, 21:56:14
-
Nie mogę włączyć świateł długich. Był czas, że w trakcie jazdy w trasie po włączeniu świateł długich, gasły samoczynnie po kilku minutach i musiałem je znów zapalać. I tak w koło. Teraz zrobiło się tak, że pociągając za włącznik migną na chwilę ale to i tak nie zawsze bo przeważnie wogóle nie reaguje.
Czy jest to uszkodzenie tego włącznika i czy może można to łatwo samemu naprawić? Czy jeśli wszytko pozostałe: włączenie świateł mijania, kierunki, halogeny działa prawidłowo to mimo to muszę niestety wymienić cały przełącznik co pewnie nie będzie tanie?
-
Spójrz tutaj (http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?post_id=481558#forumpost481558) . Co prawda naprawa dotyczy kierunkowskazu, ale przypuszczam, że powód może być ten sam. Pewnie trzeba rozebrać i odświeżyć którąś ze ścieżek.
-
Masz włączoną funkcję świateł dziennych (same włączają Ci się światła mijania po odpaleniu silnika)? Jeżeli tak, to sprawdź czy po włączeniu świateł mijania ręcznie też drogowe gasną. U mnie też drogowe wyłączają się po chwili, ale gdy przekręcę manetkę w pozycję świateł mijania, problem ustępuje.
-
Bywa różnie. Na ustawieniu świateł mijania na 0 (zapalają się wtedy automatycznie jeśli jest ciemno) długie nie włączają się wogóle a na pozycji świateł mijania zapalonych ręcznie, światła długie zapalają się ale za chwilę i tak gasną. Chyba, że tryb auto można jakoś wogóle wyłączyć? Może to coś pomoże?
A jeśli chodzi o podesłany manual - jest i było by super tylko, że akurat te ścieżki chyba nie wpływają na uruchamianie się świateł długich, które uruchamia się przez pociągnięcie gałki do siebie więc obawiam się, że żeby dobrać się do właściwego elementu musiał bym chyba demontować kierownicę :(
-
Fakt, nie doczytałem do końca. Ale post poniżej naprawy kierunkowskazu jest demontaż przełącznika zespolonego, to się może przydać.
-
No to przypadek inny niż mój. Nie mam pojęcia czym to może być spowodowane. Jeżeli chodzi o demontaż kierownicy to nie ma się czego bać. Dosłownie kilka minut i gotowe. Dwa zaczepy i jedna śruba. Jedyne na co musisz zwrócić uwagę podczas operacji to ułożenie tasiemek od poduszki. Zapamiętaj dokładnie w jakim są położeniu, bo można je łatwo uszkodzić. Pamiętaj też o tym żeby przed odłączaniem poduszki powietrznej odłączyć akumulator na jakiś czas. Powodzenia! Podziel się rezultatem.
-
Piotr Paździor napisał:
No to przypadek inny niż mój. Nie mam pojęcia czym to może być spowodowane. Jeżeli chodzi o demontaż kierownicy to nie ma się czego bać. Dosłownie kilka minut i gotowe. Dwa zaczepy i jedna śruba. Jedyne na co musisz zwrócić uwagę podczas operacji to ułożenie tasiemek od poduszki. Zapamiętaj dokładnie w jakim są położeniu, bo można je łatwo uszkodzić. Pamiętaj też o tym żeby przed odłączaniem poduszki powietrznej odłączyć akumulator na jakiś czas. Powodzenia! Podziel się rezultatem.
Jaki klucz jest potrzebny do zdjęcia kierownicy?
-
TORX 50
Wszystko jest tutaj (http://klubcytrynki.pl/forum//index.php?topic=75850.msg483948#msg483948).
-
dzięki - na wzrok mi padło
3x przeglądałem i nie widziałem dobiero za 4x zauważyłem :)