Kilka pytań dotyczących C5 3,0 HDI -zawieszenie.

[Mariusz Chobot]

Mam kilka pytań dotyczących zawieszenia w C5 3.0 HDI:
1. Jakie wartości, lub jak sprawdzić czy zawieszenie jest poprawnie ustawione - mierzyłem tak jak można przeczytać na forum od środka koła do rantu nadkola i tak: przód 41 cm tył 38 cm - są to poprawne wartości czy do ustawienia?
2. Po dobie lub dwóch widać , że przód zawieszenia opada - gdzie szukać problemu? Tył jest ok. Po nacisnięciu pilota, słychać pompę hydro i błyskawicznie przód podnosi się do góry - tak jak ma być..
3. Generalnie wydaje mi się, że zawieszenie jest zbyt miękkie, już kilka cytrynek miałem. Czy winne mogą być sfery?
4. Gdzie w dolnosląskim znajdę kogoś kto sprawdzi mi sfery - ale nie organoleptycznie tylko zdemontuje i podda próbie ciśnieniowej czyli po prostu rzeczowo je sprawdzi?
Przebieg auta niecałe 110 tkm
Dziękuję za podpowiedzi.

[Łukasz Fusek]

 to że lekko opada  - dopóki nie ma wycieków nie zajmował bym się tym,
 przy uszkodzonych sferach raczej jest mniej komfortowo, wysokości zawieszenia i instrukcje jak to poprawić są na forum.

[Błażej Banisz]

Mam kilka pytań dotyczących zawieszenia w C5 3.0 HDI:
1. Jakie wartości, lub jak sprawdzić czy zawieszenie jest poprawnie ustawione - mierzyłem tak jak można przeczytać na forum od środka koła do rantu nadkola i tak: przód 41 cm tył 38 cm - są to poprawne wartości czy do ustawienia?

w wątku o wysokości zawieszenia jest też info jak to wygląda dla silników v6, i na pewno ewentualna regulacja tylko przez DB.

2. Po dobie lub dwóch widać , że przód zawieszenia opada - gdzie szukać problemu? Tył jest ok. Po nacisnięciu pilota, słychać pompę hydro i błyskawicznie przód podnosi się do góry - tak jak ma być..

Ale to opada dodatkowo, oprócz tego co chwilę po wyłączeniu zapłonu? bo wtedy przód też idzie w dół trochę i to jest jak najbardziej normalne.

3. Generalnie wydaje mi się, że zawieszenie jest zbyt miękkie, już kilka cytrynek miałem. Czy winne mogą być sfery?

Teoretycznie, istnieje taka możliwość (musiał by się tłumik rozlecieć w taki sposób, że przepływ LDS był by bardziej swobodny), chociaż raczej w przypadku awarii sfer robi się twardszy.

[Piotr Puścian]

C5 3.0 HDi ma inny system zawieszenia całkowicie, będziesz miał właśnie wrażenie że jest bardziej miękki. Czujnik poziomu wysokości przy każdym kole jest.
 System ten bardziej przypomina ten z C6 niż z C5.

[Mariusz Chobot]

Opadanie jest po dobie , przed chwilą wróciłem więc na pewno jutro zmierzę i napiszę ile opadło. Po skończeniu jazdy czasami faktycznie coś tam opadnie ale to nie jest praktycznie zauważalne, a często nic się nie dzieje po zgaszeniu silnika.
Co do uczucia zbyt miękkiego zawieszenia to po prostu jak nacisnę na auto z tyłu lub z przodu to buja się jak statek na morzu i często po wjechaniu w dziurę lub w ostrzejszym zakręcie wydaje  mi się, że jest za miękko, gdyż mam wtedy takie dziwne odczucia, takie uczucie pływania - chyba muszę znaleźć inne autko aby porównać to organoleptycznie. Wycieków nie stwierdzono na razie - w każdym bądz razie ja nie zauważyłem a i w warsztacie nic nie powiedzieli, że są z tym jakieś problemy.
 Nie mogę znależc tych informacji o  ustawieniu zawieszenia w C5 3.0, może za szybko przeglądałem.
 Może ktoś jest z dolnośląskiego i potrafi to sprawdzić i ustawić ewentualnie.
Podejrzenie na sfery padło po w wizycie w warsztacie - choć mi też wydaje się, że uszkodzona sfera = twarde zawieszenie.
W tym linku są sfery stosowane w 3.0 HDi sedan: https://www.sphere-shop.co.uk/30-v6-hdi-1199-c.asp
Generalnie to moje pierwsze auto V6 i na dodatek pierwszy automat. Miałem z początku kupić autko z motorem 163 koni, ale gdy przejechałem się 2,7 Hdi to już wiedziałem , że chcę właśnie V6 - ale motor 2,7 ma nie najlepszą opinię stąd 3.0 (choć też moża spotkać negatywne - ale głównie osób które nigdy nie miały). Jazda, dzwięk i wogóle , mimo świadomości , ze koszty eksploatacji (rozrząd itd) są zdecydowanie większe niż w 2.0 to myslę że naprawdę warto.

[Radosław Szewczyk]

w wątku o wysokości zawieszenia jest też info jak to wygląda dla silników v6, i na pewno ewentualna regulacja tylko przez DB.

Nie tylko przez DB, bo można też mechanicznie, wystarczy spojrzeć jak to wygląda. Przód to nawet bez kanału można wyregulować, wiem bo przerabiałem to u siebie. Tyłu nigdy nie ruszałem to nie odpowiem.


Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Błażej Banisz]

w wątku o wysokości zawieszenia jest też info jak to wygląda dla silników v6, i na pewno ewentualna regulacja tylko przez DB.

Nie tylko przez DB, bo można też mechanicznie, wystarczy spojrzeć jak to wygląda. Przód to nawet bez kanału można wyregulować, wiem bo przerabiałem to u siebie. Tyłu nigdy nie ruszałem to nie odpowiem.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Czy to "mechanicznie", to nie jest czasem: "podginanie" mocowania czujnika? bo dla mnie to już nie jest regulacja... W 4-cyl. luzujesz śrubę przekręcasz obejmę i dokręcasz śrubę - w V6 takiej operacji nie da się zrobić, dlatego piszę tylko DB.

[Radosław Szewczyk]

To że producent nie uznał tego za metodę regulacji to nie znaczy że nie może nią być.   Tym bardziej jeśli prowadzi do ustawienia właściwej wysokości. U mnie zawieszenie nie reagowało na zmianę wartości przez DB i tylko w ten sposób mogłem to zrobić.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Mariusz Chobot]

Z tego co czytam to pomiary te na zewnątrz czyli od środka koła do rantu błotnika są ok, co prawda auto zawsze stoi na podeżdzie lekko przodem w dół ( lekko pochyły zjazd ) więc raczej regulacja nie jest potrzebna. Mnie martwi to , że jak go nacisnę czy bujnę przód lub tył to pływa jak łózko wodne - nie ma takiego szybkiego wytłumienia - może jutro nagram filmik i wrzucę tutaj. Muszę to porównać z kimś kto ma podobną cytrynkę - być może tak ma być a ja się tylko czepiam.
Zresztą teraz mam kilka rzeczy do zrobienia z wymian eksploatacyjnych po zakupie i też będę miał kilka pytań ale to osbny wątek.
Generalnie to przydałby się kontakt do kogoś z dolnośląskiego lub ościennych co bardzo dobrze ogarnia hydraulikę - chciałbym to dokładnie sprawdzić i to co zasługuje na wymianę - wymienić.

[gienas]

W Lubinie na wylocie na Rudną ( o ile dobrze pamiętam) jest fachman od Cytryn - pracował w serwisie Citroena. Nie pamiętam nazwiska bo dawno temu robiłem swoją cytrynę. Polecano mi go ale lato było i terminy miał odległe...

[Mariusz Chobot]

Dzisiaj DB w akcji i w załączeniu zrzuty ekranu - błędów nie było w module zawieszenia.
po za tym przeskanowałem całe autko i przy okazji w module monitorowania ciśnienia w oponach okazało się , że były różnice od 2.2 bar do 2.5 bar - pomimo tego, że na stacji około tygodnia wstecz sprawdzałem i było ok. Po napompowaniu do wartości zadanych mam wrażenie , że efekt odczualny wcześniej w zakrętach czy też na rondach zniknął lub jest niewyczuwalny. Natomiast co do przejeżdzania przez dziury to dzisiaj troszkę to potestowałem i gdy przednim lewym kołem wpadnę w powiedzmy w studzienkę w jezdni nic się nie dzieje, natomiast prawym to zabuja jak a pontonie - mimo, że w trakcie zakupu sprawdzałem elementy zawieszenia to w tygodniu podjadę na stację w celu kontroli zawieszenia - zobaczymy czy szarpaki coś pomogą.
Dzisiaj też porównalem zawieszenie z 2.0 HDI i tutaj widać zdecydowanie różnicę - mój 3.0 jest zdecydowanie miększy - czy jest to objaw uszkodzenia czy moze róznic w zawieszeniu - nie wiem muszę porównać z podobnym autem

[Artur Juchniewicz]

3.0 hdi jak już tu napisano ma bardziej komfortowe zawieszenie niż reszta cytryn. Ja po przesiadce z MKI poczułem dużą różnicę w miękkości a wszyscy pisali, że Mk3 jest dużo trwardsze. Mój się lekko buja jak wolno jadę, ale wraz ze wzrostem prędkości się usztywnia i nie ma jakiś negatywnych odczuć podczas szybkiej jazdy. Dobrze przejeźdża się progi zwalniające różnych typów, praktycznie się ich nie odczuwa. Rzadko kiedy włączam sport, głównie jak jeźdże dynamicznie i jest troche zakrętów lub w górach po ciasnych zakrętach. Na autostradzie auto samo wchodzi w tryb sztywny, więc nie ma potrzeby włączania sporta. Opony minimum 2,5bar przód/ tył - jest duża różnica vs 2.2bar. Jak na początku miałem 2.2bar to jak jechałem 10h/h i nacisnąłem hamulec do zatrzymania to zachowywał się jak autobus niskopodwoziowy na amorach pneumatycznych - tak fajnie przycupał przód Jakie masz koła? Jak chcesz mieć twardziej to trzeba 19tki założyć. Ja jeźdżę na 17tkach, bo ori 18tki gdzieś w przeszłości zmieniły właściciela, ale były 2 kpl nowych michałków 235/55, więc nie kombinowałem ze zmianą felg. Jak się troche zedrą to może pomyślę. Na 17tach jest na pewno bardziej komfortowo/ miękko niż na 18/19.
W czasie jazdy wszystkie koła powinny mieć taką samą twardość. Jak któreś jest wyczuwalnie trwardsze to możes być uszkodzona sfera. Najlepiej trzeba by sprawdzić ciśnienie włącznie z tymi środkowymi. Sprawdź sobie tłumienie w stacji kontroli. Niektórzy piszą, że niby nie powinno się tak sprawdzać hydro, ale jak jest różnica w tłumieniu prawego i lewego koła to powinno pokazać. Sprawdź sobie też zbieżność, ale tylko na stacji z 3D. Szkoda, że daleko mieszkasz, bo byśmy jakiegoś spota zrobili

[Mariusz Chobot]

Dzięki za obszernego posta. Spota można zrobić, wcale nie jest znowu tak daleko A4 wiatr w żagle i 2-2,5 h
Nie no ja też co do komfortu nie mam zastrzeżeń,, jazda po nie równych drogach rewelacja - jedynie jak wpadnę w jakąś głębszą studzienkę to wtedy tak jakoś dziwnie. A tak to jak łóżko wodne - ta miękkość mnie zmartwiła - gdyż miałem już nie jedną cytrynkę i tutaj zdecydowanie jest dużo bardziej. Opony powinny być 18 w oryginale ale przywieziony został na zimówkach 17 i poprzedni właściciel dokupił opony letnie 17 więc i u mnie tak to zostało. ja miałem w różnych kołach różne ciśnienia i dopiero po nabiciu w każdym do 2.5 bar zauważyłem, że jest zdecydowanie lepiej i ustąpiły lub są nie zauważalne wcześniejsze niepokojące mnie objawy. Na przyszły tydzień umówiłem się ze znajomym, który pracuje w SKP na dokładne sprawdzenie zawieszenia ( tuleje, drążki itp.) poproszę go aby sprawdził też auto na stanowisku do badań sprawności amortyzatorów. Zbieżność też na pewno sprawdzę - ale nie widzę na razie niepokojących objawów - auto prowadzi się dobrze. Moja miała przygodę z lewą stroną - uszkodzony błotnik, lampa, zderzak i oczywiście maska - nie było to coś wielkiego - uderzyła narożnikiem i po tej przygodzie trafiła do Polski. Na razie jestem pod wrażeniem tego auta i chyba się go uczę.   

[Artur Juchniewicz]

To może kiedyś sie spikniemy V6 fajnie się jeździ, zwłaszcza po mieście na małej prędkości fajnie sunie. Wystarczy delikatnie nacisnąć gaz i jedzie -jak auto elektryczne. W poprzednim 2.2 hdi denerwował mnie odgłos silnika podczas przyśpieszania, tutaj jest jak w benzynce, tylko moc większa.
Odnośnie stłuczki, to ważne, aby nie dostała w koło, bo  wtedy mogą być problemy z prowadzeniem, trzeba sprawdzić pochylenie, itp. Odnosnie tyłu i studzienek, to jest obszerny post na temat ustawienia zbieżności z tyłu. Najlepiej ustawić na -13' do -15' na stronę. Co prawda ja u siebie z jednej strony miałem -45' i tak jeździłem przez 2 lata i tego jakoś nie odczuwałem Dopiero niedawno byłem na sprawdzeniu i korekcie zbieżności.

[Mariusz Chobot]

Czytałem o ustawieniu zbieżności - w C5 z 2008 roku ( bo mam także taką) troszkę z tym walczyłem , nawet w ASO przy okazji wymiany przekładni wspomagania.
Dźwięk jaki wydaje silnik jest naprawdę przyjemny dla ucha - jeśli już w ogóle coś słychać. Auto po prostu słucha kierowcy, chcę wyprzedzić to po prostu wyprzedzam. Miałem auta generalnie z wszystkimi motorami diesla w C5 oprócz 2.7 HDI  i mam jako takie porównanie. Jest to także pierwszy mój w życiu automat i chyba już nie chciałbym manualnej skrzyni. Na razie same plusy oraz spostrzeżenia jak w tym poście. 

[Andrzej Mikulski]

...Na razie same plusy...

I tak ma być  .
Nie szukaj na siłę dziury w całym tylko ciesz się jazdą, bo sam widzisz, że jest czym.

[Mariusz Chobot]

Dzisaj zrobiona geometria 3D, ustawiona tak jak ma być - była rozjechana - przód był rozbieżny a tył za bardzo zbieżny. Zobaczymy jak po tych regulacjach - czy będą jakieś zmiany na + czy -.
Na pewno zawieszenie jest bardzo miekkie , miększe niż w C5 które miałem.