Zima to dla mnie męka. Nie mam garażu, z początkiem roku zwykle mniej zleceń w pracy więc mam luz, a w głowie coraz to nowe pomysły, których z powodu aury nie mogę zrealizować już.
Jako, że trochę już w życiu bawiłem się gumą w spraju to mam nowy pomysł... a gdyby tak na 100-lecie marki i zlot z tym związany zrobić Xsarę Picasso Charleston?
Czarna kredka poszła w ruch i powstał wstępny zarys projektu.