Podepnę się pod temat aby nie zakładać nowego wątku.
A propos szarpania. U mnie szarpie, ale w określonej sytuacji. Zaczynam jazdę i zanim silnik zacznie się nagrzewać jest OK. Tuż przed pojawieniem się 1 kreski dotyczącej nagrzania płynu uk. chłodzenia i oleju (raczej równocześnie) zaczyna szarpać samochodem ale przy jeździe ze stałą prędkością. Zazwyczaj najbardziej odczuwalne przy 50km/h (4 bieg) i delikatnym trzymaniu nogi na gazie. Każde dodanie gazu lub odpuszczenie, nawet niewielkie powoduje zanik szarpania. Na postoju nie szarpie, niezależnie od położenia lewarka skrzyni. Po nagrzaniu płynów i oleju (6 kreska) problem ustępuje, ale ostatnio nawet po dłuższej 2-3h jeździe na autostradzie i wjechaniu w miasto krótko szarpał przy 100/h (obrzeża miasta). Później się uspokoił. Ponadto po odpaleniu zimnego silnika samochód zupełnie inaczej pracuje. Strasznie twardo, a przyspieszanie też jest jakbym wielkim "traktorem" jechał. Po nagrzaniu zmienia się jego charakterystyka zupełnie. Nie dymi na postoju ani przy dodawaniu gazu... W zeszłą zimę pracował bardziej "aksamitnie" nawet stojąc na mrozie.
Jeżdżę tak prawie 2 miesiące. Wczoraj sprawdziłem filtr paliwa i wymieniłem, było OK. Zakupiłem dodatek do HDI, ten UNIK+ ale chwilę muszę jeszcze poczekać aby go zalać na prawie pusty zbiornik. Mechanicy nakierowali mnie na uk. wtryskowy aby zacząć od tego płynu i próby czyszczenia, jak nie pomoże badać sprawę dalej pod względem wtrysków. Zasugerowali, że jak tylko na zimnym szarpie to cpś z układem wtryskowym....
Dodam, że trochę mnie to zaczyna przerażać...i szukam Waszych podpowiedzi. Niestety w mechanice jestem....
Odnośnie gruszki do odpowietrzania: ja naciskając ją na odpalonym aucie nie mogłem doprowadzić jej do stanu bardzo twardej. Cały czas dawała się pompować. Podobnie było przy wymianie wczoraj filtra paliwa na zgaszonym samochodzie. Mimo pompowania kilkanaście minut nadal była bardziej miękka niż twarda, a samochód odpalił od razu (więc moim zdaniem paliwo było dostarczone bez powietrza).
Niedawno wymieniłem górną poduszkę silnika bo była trochę sparciała i sądziłem, że może mieć wpływ na szarpania. Ale to nie ona. Dolne podobno są sprawdzone i nie ma na nich luzów. I co tu dalej robić, jak dodatek do paliwa nie usunie szarpania (a znając moje szczęście to k...a nie...)
Podzielę się jeszcze swoimi spostrzeżeniami co do drgań odczuwalnych na siedzeniu kierowcy na postoju. Chyba u mnie mam to samo, choć nie zawsze. Czasem czuć lekkie drgania i zauważałem, że wskazówka obrotomierza wówczas bardzo delikatnie drga. Piszę bardzo bo moja żona tego np. w ogóle ie zauważa, a ja tak....
Najgorsze jest to, że odnośnie szarpania u mnie na razie mechanicy nie są w stanie powiedzieć o co chodzi, błędów żadnych w komputerze nie ma. Luzów w zawieszeniu raczej też nie...I co tu teraz zrobić. Od czego zacząć aby nie wymienić od razu połowy?Sam podejrzewałem też skrzynie bo nie pracuje tak jak powinna ale czyżby miała wpływ na szarpanie przy zimnym oleju, a później nie???