Witajcie!
Pacjent to XSARA 1.4I SX 75KM z 2001 roku, oryginalny przebieg 79 tys. km. (auto po dziadku). Pasek rozrządu, alternator oraz pompa wody wymienione rok temu przy przebiegu ok 65 tys.
Mega dziwny problem pojawił się z nikąd, gdy zatrzymałem się na światłach awaryjnych by dolać płynu do mycia szyb... silnik chodził nierówno. Przy podniesionej masce bardzo słychać nierówną pracę silnika, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem czym to jest spowodowane.
Ku mojemu zdziwieniu jest to reakcja silnika na włączone światła awaryjne, spróbowałem to nagrać na wideo, chociaż w aucie nierównej pracy silnika nie słychać, ale widać pływającą strzałke obrotów. Poza tym silnik działa jak szwajcarski zegarek.
ihttps://youtu.be/A001k-xnSSUAutem głównie jeździ żona do pracy i z powrotem, więc tych świateł awaryjnych raczej nie nadużywa, a ja wsiadam do tego auta bardzo rzadko, więc być może problem i pojawił się wcześniej, ale kobieta tego na pewno nie zauważyła...
Proszę doradzić co to może być i jak naprawić. Za rady "jedzić obserwować" dziękuję