Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Sławomir Cyprys w Listopad 23, 2016, 18:34:39
-
Potrzebuję naprawić oświetlenie w słoneczniku, złamał się plastik od styku. To już mam zrobione na "nowej, starej" sztuce. Ale teraz trzeba zamontować w miejsce oryginału. I stąd pytania:Czy podświetlenie lusterek w słonecznikach jest podłączone przewodami z wtyczką do lampki nad lusterkiem wstecznym, czy też gdzie indziej ?
Jak ew. wydłubać lampkę oświetlenia ? jest tylko na wcisk ?
Może ktoś przerabiał temat i może wskazać drogę...
-
Jak patrzę na alledrogo to lusterko jest takie samo jak w MK2. Ostatnio robiłem to u siebie bo ułamał się włącznik.
Całe lusterko jest na wcisk - podważasz ramkę i wychodzi.
Całość można łatwo naprawić przy odrobinie zdolności manualnych i dobrego kleju (superglue nie działa, ja użyłem epoksydowego).
Ułamany włącznik zapewne wala się za tapicerką słonecznika. Jeśli nie to można go zrobić z kawałka twrdszego metalu i lutownicy.
Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
-
Lusterko nie jest takie, jak w MK2. Przerabiałem to u siebie, bo jak kupiłem, to lusterko pasażera miało urwaną klapkę. Wydawało się wizualnie, że lusterko od mk2 i mk3 jest identyczne, więc duuuużo taniej kupiłem z mk2 i zonk - z zewnątrz takie samo, ale inne kształty elementów mocujących. Sama obudowa z zewnątrz i po otworzeniu klapki jest niemal identyczna, więc nie rzuca się to w oczy, do wymiany żarówek jednak trzeba całkowicie inaczej podejść. W mk3 chyba jest to na diodach, albo jakichś innych żarówkach, nie pamiętam, w mk2 na tradycyjnych, rurkowych (które nawet delikatnie lepiej świecą). Trzeba było mocno porzeźbić, żeby to spasować - mój aktualnie jest przykręcony na 4 małe wkręty, obudowa lekko podpiłowana.
A co do wtyczki - nie pamiętam dokładnie, coś chyba przeciągałem aż do lampki sufitowej przedniej, żeby wyciągnąć wiązkę. Wbrew pozorom łatwiej było odlutować kabelki od lusterka i potem przylutować w założonym słoneczku, operując lutownicą w górze, niż to wszystko przeciągać.
-
Lusterko nie jest takie, jak w MK2. Przerabiałem to u siebie, bo jak kupiłem, to lusterko pasażera miało urwaną klapkę. Wydawało się wizualnie, że lusterko od mk2 i mk3 jest identyczne, więc duuuużo taniej kupiłem z mk2 i zonk - z zewnątrz takie samo, ale inne kształty elementów mocujących.
[ciach]
A co do wtyczki - nie pamiętam dokładnie, coś chyba przeciągałem aż do lampki sufitowej przedniej, żeby wyciągnąć wiązkę. Wbrew pozorom łatwiej było odlutować kabelki od lusterka i potem przylutować w założonym słoneczku, operując lutownicą w górze, niż to wszystko przeciągać.
No właśnie wizualnie takie samo. Włącznik pewnie taki sam - czyli blaszka robiąca po otwarciu styk do 'ścieżki'
Ale że Wy chcecie dobierać się do kostki pod podsufitką to mnie zaskoczyło... oczywiście, że odlutować kabelki od lampki, lub choćby przeciąć i skręcić...
-
Naprawę włącznika mam za sobą na drugim egzemplarzu, wszystko jest OK. Tylko nie wiem jak wyciągnąć cholerną lampkę, żeby można odłączyć wtyczkę od słonecznika, a potem podłączyć nową. Próbowałem podważać lampkę z każdej strony, ale za cholerę nie chce współpracować. Wysuwa się trochę i koniec. Najgorzej jest od strony przełączników, ale tam są chyba sztywne wypusty i wtyczki z kablami zasilającymi lampkę i lusterka w słonecznikach. Sprężyny z blaszki są z przeciwnej strony, ale nie chcą puścić. Trochę się uchyli, ale jest ciasno, nie można podłożyć paluchów. Może macie jakąś wiedzę... A może trzeba zrzucić "szkiełko", a pod spodem jest jakiś wkręt....
-
W mk3 chyba jest to na diodach, albo jakichś innych żarówkach, nie pamiętam, w mk2 na tradycyjnych, rurkowych (które nawet delikatnie lepiej świecą).
W MkIII też są żaróweczki 1,2 W, trzonkowe, nie ledy
-
Naprawę włącznika mam za sobą na drugim egzemplarzu, wszystko jest OK. Tylko nie wiem jak wyciągnąć cholerną lampkę, żeby można odłączyć wtyczkę od słonecznika, a potem podłączyć nową. Próbowałem podważać lampkę z każdej strony, ale za cholerę nie chce współpracować. Wysuwa się trochę i koniec. Najgorzej jest od strony przełączników, ale tam są chyba sztywne wypusty i wtyczki z kablami zasilającymi lampkę i lusterka w słonecznikach. Sprężyny z blaszki są z przeciwnej strony, ale nie chcą puścić. Trochę się uchyli, ale jest ciasno, nie można podłożyć paluchów. Może macie jakąś wiedzę... A może trzeba zrzucić "szkiełko", a pod spodem jest jakiś wkręt....
Piszę o MK2:
Cały otwierana lampka z lusterkiem, jest osadzona chyba na 4 zatrzaskach wyglądających tak jak na załączeniu.
Orientacyjne miejsce zatrzasków również na załączeniu. Ale skoro masz drugą sprawną lampkę, to chyba jest to widoczne?
Załączone zdjęcia są poglądowe ;)
Jeśli w MK3 jest to ogarnięte inaczej, to niech ktoś z Was poprawi.
-
Z otwarciem podświetlenia lusterka i naprawą włącznika nie miałem żadnego problemu. W MK III słonecznik posiada długi przewód z wtyczką wciskaną w złącze lampki oświetlenia wnętrza (nad lusterkiem wstecznym). Szukam cały czas metody na wyjęcie tej lampki oświetlenia. Nie chcę robić "druciarstwa", tylko podłączyć zasilanie słonecznika we właściwe miejsce, przy użyciu wtyczki. A do tego niestety, muszę wyjąć lampkę oświetlenia, o której pisałem w poprzednim zdaniu.
-
i w MK2 też 'posiada długi przewód z kostką'
tylko po co się tam dobierać i wymieniać ten przewód wraz z całym słonecznikiem? Jeśli z Twoim słonecznikiem jest wszystko ok, to pod lusterkiem wystarczy dolutować 2 przewody...
Jeśli jednak wolisz wymieniać całość, to popatrz na te lampki na alledrogo - na moje oko pod lampką są wkręty