Witam,
mam problem z wielorybem.
Po przejechaniu dłuższego odcinka (800km) i kilkudziesięciu km następnego dnia.....Auto nie chce odpalić.
Przekręcam kluczyk, i zamiast kręcenia rozrusznika słychać tylko cyknięcie (pyknięcie) czego w okolicy nóg.
Zaraz po tym załącza się Econymy i już nie słychać nawet cyknięcia.
Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki zarówno w kabinie jaki pod maską (te maxi też) - wszystkie całe.
Czyściłem klemy oraz wszystkie przewody idące do karoserii (masa?)
Naładowałem akumulator - podpinałem drugi akumulator - ta sama reakcja....z tym że na od razu pojawia się tryb Eco....na dwóch naładowanych aku.
Gdzie szukać problemu ? Jakieś rozwiązania ?
Torque nie wywala żadnego błędu. A aplikacja od LPG pokazuje błąd "zbyt niskie napięcie". Lexi brak.