Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Piotr Kuchar w Maj 07, 2008, 08:40:47
-
Czy ktoś z was wie ile gazu wchodzi o Klimy ?
Nie mogę znaleśc w komorze silnika tabliczki z informacja jaki gaz i ile go ma być.
-
Niestety nie pamiętam ilości gazu, ale każdy klimatolog ma takie dane. Jest tylko jedno "ale". Jak ja byłem na serwisie klimy to spec stwierdził że należy dopełnić gazu mniej niż podaje instrukcja - wtedy wydajność klimy jest większa. Rzeczywiście tak było - oszroniona szyba!
-
Maciej Jaroszewski napisał:
Niestety nie pamiętam ilości gazu, ale każdy klimatolog ma takie dane. Jest tylko jedno "ale". Jak ja byłem na serwisie klimy to spec stwierdził że należy dopełnić gazu mniej niż podaje instrukcja - wtedy wydajność klimy jest większa. Rzeczywiście tak było - oszroniona szyba!
Przyjmuje sie że przy sprawnej klimie, przez uszczelnienia ruchomych obrotowych elementów takich jak np dławica sprężarki może uciekać maksymalnie 10% czynnika w ciągu roku. Jeśli by tak było jak piszesz, to w miarę upływu lat klima by działała coraz wydajniej. A tymczasem jest odwrotnie.
A wracając do tematu to prawda że każdy klimarz ma dane co do ilości i rodzaju gazu. Gaz to R134a.
-
Andrzej Walczyński napisał:
Przyjmuje sie że przy sprawnej klimie, przez uszczelnienia ruchomych obrotowych elementów takich jak np dławica sprężarki może uciekać maksymalnie 10% czynnika w ciągu roku. Jeśli by tak było jak piszesz, to w miarę upływu lat klima by działała coraz wydajniej. A tymczasem jest odwrotnie.
Zgadza się ale tylko w pewnych granicach. Zarówno za dużo jak i za mało gazu powoduje zmniejszenie wydajności.
-
w dobrych warsztatach mają sprzęt w którym wprowadza się tylko dane modelu i po podpięciu do samochodu reszta przebiega już bezobsługowo poprzez urządzenie do napełniania czyli wypompowanie starego czynnika przepłukanie sprawdzenie szczelności i napełnienie na nowo.Koszt ok. 100 u mnie i czas ok. 20 min.Wg mnie wszystko jest w porządku bo działa dobrze po napełnieniu a co do parametrów nabijania to w komputerze urządzenia są dane ile ma być czynnika po nabiciu i tam raczej nie trzeba się o nic martwić ani ile ani jaki czynnik chłodzący...
-
Klimatolog klimatologiem a ja byłbym spokojniejszy, gdy bym wiedział ile gazu ma być.
Więc proszę sprawdzicie, jeśli wam to nie sprawi trudności czy macie naklejkę w komorze silnika, na której jest napisane ile gazu ma być.
-
Nie sadze zeby ktos znalazl taka naklejke.
Do C5 laduje sie 600 (+/-50) gram R134a jak pamietam.
-
Ostatnio nabijalem swoja i gosc powiedzial,ze wchodzi okolo 700g.
BTW Po zalaczeniu klimy u mnie mnie dosc mocno wyczuwalna jest sprezarka. Tzn chlodzi bardzo dobrze, ale trzesie dosc mocno i nierowno chodzi. Najpierw myslalem,ze to z silinkiem cos, ale po wylaczeniu klimy objawy ustaly.
U Was tez tak sprezara chodzi?
-
darek kędra napisał:
w dobrych warsztatach mają sprzęt w którym wprowadza się tylko dane modelu i po podpięciu do samochodu reszta przebiega już bezobsługowo poprzez urządzenie do napełniania czyli wypompowanie starego czynnika przepłukanie sprawdzenie szczelności i napełnienie na nowo.Koszt ok. 100 u mnie i czas ok. 20 min.Wg mnie wszystko jest w porządku bo działa dobrze po napełnieniu a co do parametrów nabijania to w komputerze urządzenia są dane ile ma być czynnika po nabiciu i tam raczej nie trzeba się o nic martwić ani ile ani jaki czynnik chłodzący...
Mam pytanie w ktorym zakladzie w Chrzanowie robiles z klima?
-
Dzięki
-
Wojtek Wawrzynowicz napisał:
Ostatnio nabijalem swoja i gosc powiedzial,ze wchodzi okolo 700g.
BTW Po zalaczeniu klimy u mnie mnie dosc mocno wyczuwalna jest sprezarka. Tzn chlodzi bardzo dobrze, ale trzesie dosc mocno i nierowno chodzi. Najpierw myslalem,ze to z silinkiem cos, ale po wylaczeniu klimy objawy ustaly.
U Was tez tak sprezara chodzi?
U mnie jest tylko jakby "cyknięcie" i sprężarki nie wyczuwam. Jest dość cicho. Ale za to nie jestem zadowolony z chłodzenia. Czy po uzupełnieniu czynnika czy przed to chłodzi tak samo. Czyżby to właśnie sprężarka odmawia posłuszeństwa?
-
Nabijałem klimę 3 dni temu potwierdzam wypowiedź powyżej 700 gram odczynnika do C5 numer odczynnika też się zgadza pan który podłączy się do twojej klimy zapyta albo o model i rok produkcji albo o model i pojemność silnika kliknie w maszynę i reszta zrobi się już sama do końca chyba ,że masz nieszczelny układ a tego ci nie życzę urządzenie wykryje błąd pan dobiję ci do układu trochę ultrafioletu podświeci za paręchwil lampką zlokalizuje rozszczelnienie naprawi i po sprawie . Koszt nabicia to 110 zł + 6zł za każde 100 gram brakujące w układzie.Moja instalacja na szczęście jest szczelna.
-
Robert Jesionczak napisał:
Wojtek Wawrzynowicz napisał:
Ostatnio nabijalem swoja i gosc powiedzial,ze wchodzi okolo 700g.
BTW Po zalaczeniu klimy u mnie mnie dosc mocno wyczuwalna jest sprezarka. Tzn chlodzi bardzo dobrze, ale trzesie dosc mocno i nierowno chodzi. Najpierw myslalem,ze to z silinkiem cos, ale po wylaczeniu klimy objawy ustaly.
U Was tez tak sprezara chodzi?
U mnie jest tylko jakby "cyknięcie" i sprężarki nie wyczuwam. Jest dość cicho. Ale za to nie jestem zadowolony z chłodzenia. Czy po uzupełnieniu czynnika czy przed to chłodzi tak samo. Czyżby to właśnie sprężarka odmawia posłuszeństwa?
Wojtek
U mnie także dośc mocno wyczuwalna jest praca sprężarki. Jest to odczuwalne na wolnych obrotach silnika, nie są to wyraźne drgania i nierówna praca tylko jakby mrowienie. Ale wyraźnie czuję różnicę w pracy na wolnych obrotach z klimą i bez klimy. Nigdy nie myślełem żeby to traktowac jako nieprawidłowość. W benzyniakach jakimi jeźdiłem zawsze klima była bardziej odczywalna niż w dieslu. Może to dlatego że diesel na duży moment obrotowy i obciążenie sprężarką nie robi na dieslu takiego wrażenia jak na benzyniaku ?
Robert
Zmierz temp powietrza na wylocie z kratek. W poprzednim aucie po naprawie klimy miałem +3 stopnie i klimiarz powiedział że jest wzorcowo.
-
+3 stopnie to dolna granica jakie powinno miec powietrze opuszczajace kratki przy wlaczonej klimie. W C4 wogole nie czuje wlaczenia sprezarki, widac na obrotmierzu jedynie nieco wieksze obroty jalowe. W Xsarze po pierwszym serwisie klimy (auto jeszcze na gwarancji, popuszczal jeden z zaworkow od napelniania klimy - trzeba bylo odessac czynnik, zmienic zaworek i ponownie nabic) zaczalem odczuwac kiedy wlaczala sie sprezarka i nieco bardziej drzal silnik gdy byla zalaczona. I raczej nie mialo to zwiazku z iloscia czynnika bo gdy zszedl do 2/3 nominalnej wartosci (typowa nieszczelnosc na przewodzie idacym pod chlodnica) i zaczelo sie pojawiac typowe syczenie z parownika to nadal bylo tak jak po tym serwisie gwarnacyjnym zaworka. Obawiam sie, ze ASO napelniajac klime dodalo za duzo oleju do czynnika.
-
Pytałem wczoraj w ASO na Al.Krakowskiej 250zł cała operacja :ściągnięcie ,próżnia ,nabicie gazu i uzupełnienie oleju.
-
Piotr Kuchar napisał:
Pytałem wczoraj w ASO na Al.Krakowskiej 250zł cała operacja :ściągnięcie ,próżnia ,nabicie gazu i uzupełnienie oleju.
Jak na ASO normalna cena, ale generalnie to drogo bo w poznańskich serwisach typowo klimatyzacyjnych nowy czynnik+dodatkowo dezynfekcja ozonem kosztuje 200-250 zł.
-
Andrzej Walczyński napisał:
Robert
Zmierz temp powietrza na wylocie z kratek. W poprzednim aucie po naprawie klimy miałem +3 stopnie i klimiarz powiedział że jest wzorcowo.
Dwa lata temu jak nabijałem klimę w Norauto to facet zmierzył i wyszło +14. Powiedział, że jest OK. Pierwsze auto z klimą i pierwsze nabijanie. Rozumiem, że nabijanie mnie w butelkę także :( Żona wiecznie mówi, że u koleżanek to mocniej chłodzi. Ja z koleżankami nie jeźdżę więc nie mam porównania. Ale faktycznie czasami jak skwar na dworze to klima robi się mało wydajna. Więc gdzie szukać przyczyny? W maju będę nabijał i odgrzybiał (na pewno nie w Norauto) więc może nowy klimiarz coś podpowie.
-
Jestem świeżo po nabiciu Klimy zrobiłem to sam korzystając z pożyczonego sprzęty.
Weszło 600g gazu i 50ml oleju na wylocie z kratki jest 5*C i czuć wyraźną poprawę chłodzi bardzo dobrze.Przedtem chłodziła tylko delikatnie, jak były gorące dni to prawie nie wyczuwalnie. Jak ściągałem stary gaz to okazało się, że przez 6 lat uciekło 70% gazu? Następne nabijanie mam nadzieje za kolejne 6 lat.
P.S, Jeśli proponuje wam ktoś tylko dobicie gazu bez robienia próżni i dolewania oleju to szkoda kasy.
Niech chłód będzie z wami
-
Mariusz Krzystek napisał:
darek kędra napisał:
w dobrych warsztatach mają sprzęt w którym wprowadza się tylko dane modelu i po podpięciu do samochodu reszta przebiega już bezobsługowo poprzez urządzenie do napełniania czyli wypompowanie starego czynnika przepłukanie sprawdzenie szczelności i napełnienie na nowo.Koszt ok. 100 u mnie i czas ok. 20 min.Wg mnie wszystko jest w porządku bo działa dobrze po napełnieniu a co do parametrów nabijania to w komputerze urządzenia są dane ile ma być czynnika po nabiciu i tam raczej nie trzeba się o nic martwić ani ile ani jaki czynnik chłodzący...
Mam pytanie w ktorym zakladzie w Chrzanowie robiles z klima?
Nabijałem w Libiążu nie w Chrzanowie a dokładniej na rogu ulic Kochanowskiego i Sikorskiego zakład oponiarski i klimatyzacje odgrzybianie ozonem 40pln...pozdrawiam
-
Piotr Kuchar napisał:
P.S, Jeśli proponuje wam ktoś tylko dobicie gazu bez robienia próżni i dolewania oleju to szkoda kasy.
W tej chwili ogolnodostepne stacje automatyczne z defaultu odsyssaja caly czynnik, separuja od niego olej, waza odessany czynnik, mierza ilosc odessanego oleju z czynnika, robia prawie proznie :) a nastepnie nabijaja uklad wlasciwa iloscia czynnika (dodaje sie jeszcze odpowiednia ilosc oleju tzn to co zostalo odessane + 15ml dodatkowo).
-
Piotr Sobczak napisał:
Piotr Kuchar napisał:
P.S, Jeśli proponuje wam ktoś tylko dobicie gazu bez robienia próżni i dolewania oleju to szkoda kasy.
W tej chwili ogolnodostepne stacje automatyczne z defaultu odsyssaja caly czynnik, separuja od niego olej, waza odessany czynnik, mierza ilosc odessanego oleju z czynnika, robia prawie proznie :) a nastepnie nabijaja uklad wlasciwa iloscia czynnika (dodaje sie jeszcze odpowiednia ilosc oleju tzn to co zostalo odessane + 15ml dodatkowo).
Nie zmienia to faktu, że na rynku funkcjonuje wielu tak zwanych "lodówkowców, „którzy dopisali sobie do szyldu "auto klima " a nie mają pojęcia jak to dobrze
-
I na mnie przyszedł czas jeśli chodzi o serwis klimy. Do klimy od nowości nikt się nie dotykał. O ile powiedzieli mi prawdę to czynnika było 380 gram, a powinno być 650-700 gram. Mimo to chłodzenie było w miarę skuteczne, choć teraz jest poprawa. Wymiana oleju z czynikiem, dezynfekcja ozonem koszt 250 zł (podrożało o 50 zł niedawno). Dezynfekcja była potrzebna bo śmierdziało starym mokrym ręcznikiem ;)
Mam wrażenie że włączenie klimy mniej obciąża silnik niż wcześniej tzn spadek mocy jest mniejszy i nie ma "mrowienia" na wolnych obrotach.
-
Witam. "+ 5 na wylocie z kratki" - jak ma być ustawiona klimatyzacja? Mam na myśli czy auto czy chłodzenie na max (zamknięty obieg) czy inaczej?
-
Jacek Mitko napisał:
Witam. "+ 5 na wylocie z kratki" - jak ma być ustawiona klimatyzacja? Mam na myśli czy auto czy chłodzenie na max (zamknięty obieg) czy inaczej?
o co chodzi w Twoim pytaniu ? pytasz jak ustawiać klimę by uzyskać +5 na wylocie z kratki ?
tak czy inaczej sformuuj pytanie inaczej bo chyba nie wiadomo o co chodzi ;)
-
Zrozumiałem, że uzyskanie temp 5 st na wylocie z kratki świadczy o poprawnym działaniu klimatyzacji. Chcę sprawdzić czy w mojej taką temperaturę uzyskam. W jakim trybie klimatyzacja ma pracować?
-
Jacek Mitko napisał:
Zrozumiałem, że uzyskanie temp 5 st na wylocie z kratki świadczy o poprawnym działaniu klimatyzacji. Chcę sprawdzić czy w mojej taką temperaturę uzyskam. W jakim trybie klimatyzacja ma pracować?
Ustaw duże obroty wentylatora (może nie max, ale powyżej połowy), temperaturę na minimum (w C5 jest to 16 stopni) i końcówkę termometru włóż między kratki wentylacyjne. Moim zdaniem obieg zamknięty czy otwarty nie powinien mieć znaczenia dla pomiaru.
5 stopni jest OK :-)
-
Jasne, dzięki.
-
Jeśli zamkniesz obieg to klima będzie schładzała cały czas powietrze, które jest zamknięte w kabinie, teoretycznie będzie sie rzadziej włączała sprężarka i będzie bardziej wydajne chłodzenie, bo Klima nie schładza gorącego powietrza dostającego się z zewnątrz.
Im więcej gazu (oczywiście w granicach normy) tym rzadziej załącz się sprężarka, czyli mniejsze zużycie paliwa.
-
Piotr Kuchar napisał:
Jeśli zamkniesz obieg........... Klima nie schładza gorącego powietrza dostającego się z zewnątrz.
Masz rację, ale klima dąży do uzyskania temp ustawionej na wyświetlaczu. Przy obiegu zamkniętym szybciej schłodzi wnętrze niż przy otwartym ponieważ nie ma "dostawy" świeżego powietrza z zewnątrz. Ale ustawić możemy najmniej 16 st i niżej się nie da, więc moim zdaniem gdy klima wydmuchuje 5 st to jest to w stanie zrobić niezależnie, czy obieg jest otwarty czy zamknięty. Zmieni się tylko czas uzyskania temp we wnętrzu.
Albo jeszcze inaczej: rozpatrzmy 2 wersje:
1. w aucie 30 st, ustawiamy klime 16 st. W tym trybie z kratek będzie lecieć maksymalnie zimne powietrze jakie jest w stanie wytworzyć klima by jak najszybciej schłodzić wnętrze.
2. w aucie 16 st, ustawiamy klimę taż na 16st. Powietrze leci lekko chłodne, aby utrzymać tylko poziom temperatury, a klima nie pracuje z pełną wydajnością.
Dlatego pomiaru temp powietrza w kratkach powinno się dokonywac w sytuacji nr 1.
Jeśli gdzieś popełniłem błąd w toku myślenia, to jestem otwarty na dyskusję :-)
Piotr Kuchar napisał:
Im więcej gazu (oczywiście w granicach normy) tym rzadziej załącz się sprężarka, czyli mniejsze zużycie paliwa.
Wg mojego stanu wiedzy, gdy mamy ustawione "auto" w klimie to sprężarka pracuje cały czas z wyjątkiem warunków zimowych.
-
Andrzej Walczyński napisał:
Piotr Kuchar napisał:
Jeśli zamkniesz obieg........... Klima nie schładza gorącego powietrza dostającego się z zewnątrz.
Masz rację, ale klima dąży do uzyskania temp ustawionej na wyświetlaczu. Przy obiegu zamkniętym szybciej schłodzi wnętrze niż przy otwartym ponieważ nie ma "dostawy" świeżego powietrza z zewnątrz. Ale ustawić możemy najmniej 16 st i niżej się nie da, więc moim zdaniem gdy klima wydmuchuje 5 st to jest to w stanie zrobić niezależnie, czy obieg jest otwarty czy zamknięty. Zmieni się tylko czas uzyskania temp we wnętrzu.
Albo jeszcze inaczej: rozpatrzmy 2 wersje:
1. w aucie 30 st, ustawiamy klime 16 st. W tym trybie z kratek będzie lecieć maksymalnie zimne powietrze jakie jest w stanie wytworzyć klima by jak najszybciej schłodzić wnętrze.
2. w aucie 16 st, ustawiamy klimę taż na 16st. Powietrze leci lekko chłodne, aby utrzymać tylko poziom temperatury, a klima nie pracuje z pełną wydajnością.
Dlatego pomiaru temp powietrza w kratkach powinno się dokonywac w sytuacji nr 1.
Jeśli gdzieś popełniłem błąd w toku myślenia, to jestem otwarty na dyskusję :-)
Piotr Kuchar napisał:
Im więcej gazu (oczywiście w granicach normy) tym rzadziej załącz się sprężarka, czyli mniejsze zużycie paliwa.
Wg mojego stanu wiedzy, gdy mamy ustawione "auto" w klimie to sprężarka pracuje cały czas z wyjątkiem warunków zimowych.
Jasne jest dla mnie, że 5*C na wylocie będzie w pierwszej fazie chłodzenia (obieg zamknięty), bo gdy komputer odczyta, że w kabinie została osiągnięta żądana temp. to wyłączy sprężarkę lub
(też jest to możliwe) nie wyłączy sprężarki a zacznie jednocześnie grzać by powietrze wylatujące z kratek miało żądaną temp
To czujnik na parowniku uruchamia sprężarkę, (jeśli ciśnienie jest za małe) lub ją wyłącza, (jeśli ciś. jest za durzę)