Klub Cytrynki
Samochody => Xsara => Xsara - Mechanika => Wątek zaczęty przez: Mariusz Stępień w Październik 14, 2020, 21:03:28
-
Witam kolegów, świeci olej i kontrolka stop na wolnych obrotach,dzisiaj się to stało, podczas jazdy kontrolka gaśnie, gdy tylko stanę to koncert się zaczyna, stan oleju wzorowy, żadnych dźwięków z silnika niepokojących nie ma, odpala na dotyk, czy zimna czy ciepła, silnik 1.8i 90km,jakieś nie całe dwa tygodnie temu pierwszy raz oddałem Xsarę do mechanika,wymiana uszczelki miski olejowej, założył to na silikonie bo powiedział że uszczelki nie było, pominę to że skur.... mi katalizator ukradł, gość wraca z wczasów w sobotę to go z policją odwiedzę, kat już nowy zamontowany, no ale wracając do kontrolki oleju, co byście obstawiali? Przebieg 255tysi,jest prawdziwy bo fura prawie od nowości w domu.
-
Sylikon w smoku oleju?
Samo zastosowanie masy uszczelniającej nie jest złe... Jednak jeśli to jest taki zwykły "czerwony" sylikon to słabo... oj słabo. No i trzeba jeszcze umieć tych mas uszczelniających używać.
Osobiście miskę bym chyba zrzucał i oglądał co i jak, szkoda silnika.
Oczywiście warto by wcześniej zweryfikować czy faktycznie jest tam problem z ciśnieniem, wkręcając manometr.
-
Silikon reinz czarny jeden z lepszych, teraz popatrzyłem pod mache jeszcze, mówiłem dziadowi że Xsara od początku jeździ na oleju 5w40,a pod machą kartka z przebiegiem i shel helix 10w30,szlag mnie trafia, od zawsze wszystko sam robiłem, rozrząd, olej,zawieszenie oprucz belki, poszłem nie dawno na swoje, chodzi o działalność, i z braku czasu oddałem mechanikowi, to był błąd, dobrze że mu busa nie dałem na serwis