Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?  (Przeczytany 2489 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcin Mainek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 595
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Renault Mégane III
  • Miejscowość: Lublin
Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« dnia: Maj 20, 2016, 10:35:53 »
Heja,
Ponieważ skończyły mi się amorki w Xsarze muszę nabyć jakieś nowe. I zastanawiam się jakie. Zwykłe olejowe czy zaszaleć i nabyć gazowo - olejowe?
Olejowe to mniejszy komfort ale na winklach auto prowadzi się mniej precyzyjnie. Gazowce to odwrotność. Bardziej kopie w duszę ale lepiej idzie po krzywych.
I zastanawiam się co kupić do Xsarki. Gazowe czy olejowe? Te pierwsze pewnie będą droższe ale może warto? Co do szeroko pojętego komfortu to Xsara komfortowym autem raczej nie jest (jak dobrze wiemy komfort to wiele składowych nie tylko miękki zawias) więc miękkość zawieszenia ma dla mnie drugo- albo i trzeciorzędne znaczenie. Teraz siedzą potężnie wygrzmocone olejówki firmy raczej no-name.
Sedno wątku jest takie:
1. gaz czy olej?
2. marka ma znaczenie?
3. ersatz, podejrzana taniocha i chińszczyzna odpadają
4. da radę wyrwać razem z osłonami i odbojami?
Moja ex-Xsara
Citroën Xantia 2.0 HDi  2012 - 2015
Citroën Xsara 1.6 16V  2015 - 2018
Renault Mégane III 1.6 16V  2018 -


Kiedyś wrócę do Cytryny

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • ****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Odp: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 21, 2016, 21:24:45 »
Ja mam gazy. Z przodu KYB, z tyłu Monroe. Założyłem je w 2014 roku (niecałe 15 tysięcy km temu). Spisują się bardzo dobrze.


Xsara i mały komfort? Zapraszam do przejażdżki A3 - to dopiero taczka. Sztywny zawias, twarde i małe fotele, dużo mniej miejsca w kabinie. Prowadzenie lepsze, ale nie wiem co w tej klasie i z tamtego okresu jest bardziej komfortowe niż Xsara.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Marcin Mainek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 595
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Renault Mégane III
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 24, 2016, 13:07:32 »
A wiesz może jakie szły na pierwszy montaż do Xsary? Fabryczne zdechły po 30.000 km więc takich nie chcę :) Później były Sachsy nie wiem ile siedziały. I teraz dobijam jakieś no-name. Zastanawiam się czy szarpnąć się na gazowce czy może pójść po kosztach i kupić zwykłe olejówki. Wiem, że gazunki to lepsze trzymanie się na zakrętach i pewność prowadzenia ale zawieszenie staje się twardsze. Olejowe to odwrotność.
Natomiast co do szeroko rozumianego komfortu to taka była Xantia. Porządne, wygodne fotele pozwalające na pokonanie 300 km bez postojów i bólu pleców. Plastiki wysokiej jakości nie skrzypiące i nie rysujące się jak w Xsarze. Ergonomia (oprócz regulacji nawiewów) także stała na o wiele wyższym poziomie. Wiem, że Xantia była projektowana w czasach, gdy do jakości przykładano większą wagę niż w czasach debiutu Xsary oraz, że te dwa auta to różne klasy ale mimo wszystko...
Xsarą jeździ mi się fajnie, na autostradach daje radę i pali zaskakująco mało (przy prędkościach rzędu 110 - 130 km/h spodziewałem się konsumpcji w granicach 9 - 10 litrów, jak w Cliowym 1.2 75KM, a stanęło na 6,05). Do miasta całkiem przyjemna (manewrowanie i wyczucie jednak miałem lepsze w większej Xantii). Tylko to wykonanie. Żeby było trochę lepsze :)
A Audi A3? Mowa o A3 8L przed liftem? Tak, jeździłem. Dopóki nie siadłem z tyłu "za sobą" było bardzo fajnie. Wszystko na miejscu, ładnie rozplanowane. Fotele super trzymające na boki, a ich twardość pasuje na długie trasy. Hamulce, że o urwał :) Tylko jakiś cymbał projektował Climatronic. Przyciski mogą doprowadzić co najmniej do furii. I czerwone podświetlenie także.
Moja ex-Xsara
Citroën Xantia 2.0 HDi  2012 - 2015
Citroën Xsara 1.6 16V  2015 - 2018
Renault Mégane III 1.6 16V  2018 -


Kiedyś wrócę do Cytryny

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • ****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Odp: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 24, 2016, 22:05:10 »
Tak, 8L. Jeżdżę takim co drugi tydzień do pracy (na zmianę z kolegą) - w życiu bym tego auta nie kupił. Mam 189cm wzrostu. Dla mnie to A3 to małe, ciasne, twarde autko, a jakość plastików nie odbiega od tych w Xsarze.


Też nie porównywałbym Xsary z Xantią. Raz, że różne klasy, a dwa - różne okresy produkcji. No i zawieszenie ;) Dla mnie Xsara jest bardzo komfortowa, ale jak wsiądę do Picasso to Xsara nagle okazuje się taką taczką jak A3 ;) Kwestia klasy samochodu.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Marcin Mainek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 595
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Renault Mégane III
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 25, 2016, 07:59:41 »
Jestem krótszy od Ciebie o 5 centymetrów i w A3 z przodu siedziało mi się po prostu wygodnie. Natomiast co do tyłu to jest rzeczywiście ciasno. O ile za kierownicą siedzi karzełek to z tyłu jest szansa na ułożenie nóg. Natomiast gdybym miał siedzieć za Tobą albo Ty za mną to nogi musielibyśmy zarzucać na szyję :) Plastiki w Audi są lepsze niż w Xsarze. Porównuję Xsarę II 1.6 16V i Audi A3 8L 1.8T. Może inne wersje miały inne rodzaje tworzyw.

Teraz zawiasy w moich dwóch X. Xantia tłumiła wszystko oprócz progów zwalniających. Przejeżdżając nawet bardzo powoli słychać było yebnięcie jakby zaraz miała odpaść belka razem z kołami i bagażnikiem. Plomby wypadały, a dyski w kręgosłupie ulegały kompresji :) Jazda nad innymi przeszkodami to wrażenie jakby auto unosiło się w powietrzu. Zakręty, mimo braku Hydractive czy Activy, pokonywała jak po szynach nie wychylając się nadmiernie. Xsarą jest to niemożliwe. Zobaczymy jak będzie po zmianie amortyzatorów. Jak włączało mi się narzekanie, że Xantia jest twarda, brałem Xsarę i robiłem nią dwa kilometry po mieście. Narzekanie momentalnie przechodziło :) Teraz porównuję zawias z Xsary z zawieszeniem w nowym Clio. 15 lat różnicy robi swoje. W Reno jest twardo ale sprężyście i nie ma mowy o kopaniu w dudę; przyznam, że bardzo leży mi tak zestrojone podwozie. Co by nie mówić klejenie się do drogi także o wiele lepsze. Zaś mega plusem mojej sprężynówki jest wyciszenie wnętrza. Goniąc 130 km/h po autostradach coś tam wyje ale nie denerwuje. Clio natomiast generuje dźwięk jak połączenie "Frani" i lecącego Boeinga.

A sedno tematu dalej jest o amortyzatorach. Czy ktoś bardziej znający się podpowie może czy rzeczywiście warto ładować się w koszty z gazowcami? Czy może kupić zwykłe, tańsze olejówy i mieć spokój?
Moja ex-Xsara
Citroën Xantia 2.0 HDi  2012 - 2015
Citroën Xsara 1.6 16V  2015 - 2018
Renault Mégane III 1.6 16V  2018 -


Kiedyś wrócę do Cytryny

Offline Bartek Konopka

  • Sponsor
  • **
  • Wiadomości: 634
  • Skąd: Częstochowa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara II HDI 2000r.
  • Miejscowość: Częstochowa/Kraków
Odp: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 25, 2016, 10:16:15 »
Ja mam zwykłe tańsze olejówki i mam spokój :D

Offline Marcin Brzozowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Skąd: Olsztyn
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.6 16V 2002 + BRC przebieg 222222 km na dzień 19.08.2013
  • Miejscowość: Olsztyn
Odp: Amortyzatory na przód - gazowe czy olejowe?
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 30, 2016, 17:36:07 »
Witam,
Miałem w Xsarze z przodu najpierw gazowki na których zrobilem 30tyś, i było oki. Po kolizji wymieniłem na olejowki na których zrobiłem na dzień dzisiejszy koło 25tys. i też jest Oki.
Jedne i drugie to Monroe...jakiś podstawowy model.

Chyba nie ma znaczenia które się wybrzeże, najważniejsze żeby były sprawne.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka