Witam.
Bardzo proszę o pomoc.
Jak co dzień po pracy przyjechałem do domu odstawiłem samochód, wszystko było ok. Rano chcąc odpalić auto, przekręciłem kluczyk i cisza, zero cykania, przygasania kontrolek, nie kręci rozrusznikiem. Radio grało, światła świeciły, centralny zamek, szyby, ogólnie cała elektryka była sprawna, do czasu kiedy wyświetlił się komunikat "economy mode". Pomyślałem że akumulator słaby, więc go wyjąłem naładowałem, sprawdziłem napięcie miernikiem i z powrotem trafił do samochodu. Przekręcam kluczyk i dalej nic, wyświetlacz pozostaje ciemny nie reaguje na przekręcenie kluczyka. Na liczniku podświetla się tylko czerwony akumulator. Centralny, alarm, tylna klapa, światła działają. Jak to przy ekonomicznym trybie brak podświetlenia kabiny, możliwości otwierania szyb, przy próbie uruchomienia radia wyskakuje ten sam komunikat, przy próbie opuszczenia auta włącza się dźwięk pozostawionego kluczyka w stacyjce. Trochę to dziwne, bo po włożeniu sprawnego akumulatora tryb ten powinien się chyba zresetować. Wygląda mi to na uszkodzenie kostki stacyjki, stacyjki, lub też samego kluczyka ( jestem w trakcie poszukiwań zapasowych ), może komputer? Co mogę najprościej sprawdzić sam, za nim pozostanie mi opcja odholowania do elektryka? Jestem laikiem w tych sprawach, w akcie desperacji, może to i głupie, podłączyłem też kable pod maską, jak to się robi przy próbie odpalenia samochodu przy słabym akumulatorze, ale bez zmian. Dodam że wcześniej nic się nie działo, nie było żadnych objaw, że coś się może zepsuć.