Fakt, wtyczka od regulatora wtedy pomogła. Odpięcie, podpięcie i problem zniknął.
Teraz mam kolejny, a mianowicie znowu nie odpala, tym razem Lexia krzyczy błędem na kalkulatorze wtrysku:
Brak zasilania czujnika położenia wału, czujnika klimatyzacji...
Jutro będę jeszcze raz dokładnie sprawdzał bezpieczniki i wtyczki od ECU, chyba, że ktoś ma jakieś pomysły...