Jak masz Diagboxa to lepiej spuść ciśnienie, unikniesz zabawy z wężykiem i odpowietrznikiem.
Płynu zejdzie raczej mało, dla wygody weż większy baniak. Zawsze możesz zakręcić odpowietrznik jakby ci się przelać miało...
Wężyk jak wężyk, ma być na tyle długi, żeby Ci sięgnął do bańki. Odpowietrznik jest taki sam jak np. na zacisku hamulcowym.
Co do odpowietrzania i uzupełniania LDS - znajdź wątek o wymianie siłownika, Waldek zamieścił instrukcję.