Witam.
Problem polega na tym:
- światła mijania uruchamiają się nawet w biały dzień,
-druga sprawa to taka, że jak światła mijania odpalą z czujnika zmierzchu (tak samo w biały dzień i normalnie w nocy), to jak włączę światła drogowe (długie), to wszystko na 2-3 sekundy gaśnie, nie ma ani mijania ani długich. (Jak mi się to pierwszy raz zdarzyło podczas jazdy przy 70 km/h w nocy, to poczułem co to czysta panika). Jak światła odpalę normalnie, czyli przekręcę manetkę, to wszystko działa normalnie.
Pytanie moje do Was: jaka jest przyczyna? Manetka od zmiany świateł, czy czujnik zmierzchu?
Dzięki z góry za odpowiedź.