Piotrek, nie wiem czy lepiej - inaczej
więcej słów treść ta sama - na starość zacząłem lać wodę, ale to trochę skrzywienie zawodowe... No i po walce z lampami w C4 wiem, że czasem woltomierz to twój wróg (przez niego szukasz duchów, a nawet jak pokazuje cokolwiek mądrego, to pod obciążeniem sprawy wyglądają inaczej), a skoro Robert chciał go użyć...
Robert, nawet jeśli, to za niedługo po deszczu nie będzie działać, a potem wystarczy poranna rosa... sprawdź gniazdo żarówki i stan gumek we wtyczce (może wystarczy co nieco oczyścić i psiknąć jakimś środkiem do zabezpieczania styków), chociaż po doświadczeniach z C4 (i kilku innych produktów PSA) stwierdzam, że wiązki ulegają przedwczesnej biodegradacji, izolacja przewodów robi się twarda i krucha co powoduje pęknięcia i wnikanie wilgoci, a to jeszcze szybszą degradację przewodów.