Opadanie jest po dobie , przed chwilą wróciłem więc na pewno jutro zmierzę i napiszę ile opadło. Po skończeniu jazdy czasami faktycznie coś tam opadnie ale to nie jest praktycznie zauważalne, a często nic się nie dzieje po zgaszeniu silnika.
Co do uczucia zbyt miękkiego zawieszenia to po prostu jak nacisnę na auto z tyłu lub z przodu to buja się jak statek na morzu i często po wjechaniu w dziurę lub w ostrzejszym zakręcie wydaje mi się, że jest za miękko, gdyż mam wtedy takie dziwne odczucia, takie uczucie pływania - chyba muszę znaleźć inne autko aby porównać to organoleptycznie. Wycieków nie stwierdzono na razie - w każdym bądz razie ja nie zauważyłem a i w warsztacie nic nie powiedzieli, że są z tym jakieś problemy.
Nie mogę znależc tych informacji o ustawieniu zawieszenia w C5 3.0, może za szybko przeglądałem.
Może ktoś jest z dolnośląskiego i potrafi to sprawdzić i ustawić ewentualnie.
Podejrzenie na sfery padło po w wizycie w warsztacie - choć mi też wydaje się, że uszkodzona sfera = twarde zawieszenie.
W tym linku są sfery stosowane w 3.0 HDi sedan:
https://www.sphere-shop.co.uk/30-v6-hdi-1199-c.aspGeneralnie to moje pierwsze auto V6 i na dodatek pierwszy automat. Miałem z początku kupić autko z motorem 163 koni, ale gdy przejechałem się 2,7 Hdi to już wiedziałem , że chcę właśnie V6 - ale motor 2,7 ma nie najlepszą opinię stąd 3.0 (choć też moża spotkać negatywne - ale głównie osób które nigdy nie miały). Jazda, dzwięk i wogóle , mimo świadomości , ze koszty eksploatacji (rozrząd itd) są zdecydowanie większe niż w 2.0 to myslę że naprawdę warto.