Teoretycznie mogą być zamienione piny kolejnością albo inna rezystancja samego czujnika.
Nie wiem jak jest w tym konkretnym silniku, ale w tamtych latach czujnik położenia przepustnicy to był po prostu potencjometr, a szwankowanie tego ustrojstwa brało się z tego, że po latach wycierały się ścieżki oporowe.
Ja w takim przypadku przemierzyłbym oba potencjometry. Jeżeli nie masz dostępu do danych technicznych, tj jaka ma być prawidłowa wartość rezystancji i/lub napięcia (w zależności od metody pomiaru), to przede wszystkim do sprawdzenia jest płynność zmiany mierzonych wartości wraz ze zmianą położenia potencjometru. Np mamy 2kΩ przy zamkniętej przepustnicy. Teraz płynnie zmieniamy położenie potencjometru - wartość rezystancji musi się płynnie zmieniać (np rosnąć). Jeżeli z 2kΩ nagle zrobi się 5kΩ albo 100Ω to potencjometr jest uszkodzony.
Jeden z pinów to powinno być zasilanie (raczej +5V), gdzie ono jest można sprawdzić mierząc odpowiednie piny we wtyczce (w wiązce) względem masy samochodu.