A więc tak. Zaczęło się od tego, że podczas jazdy wyskoczył błąd i komputer pokazał czujniki tylnej wysokości karoserii. Błędy zostały usunięte. Następnie chciałem to podnieść i żadnej reakcji nie było lecz opuścił się bez problemu i się nie podniosł. Postał 3 dni, wsiadam i sam się podniósł, odpuściłem go w pozycje normal. Zrobiłem kilka km i znowu to samo. Cały czas pokazuje błąd czujnika przód i tył. Jutro będą sprawdzane kable i wtyczki od czujników. Nie chce zacząć od wymiany bo tak to mogę pół auta wymienić. Co radzicie zrobić?