Samo wyjmowanie skrzyni bez problemu bym powtórzył, gorzej z odkręcaniem, bo mam tak poprowadzone węże od LPG, że akurat blokują dostęp do całej łapy skrzyni biegów, no a że wolałem ich nie demontować, to odkręcanie i potem przykręcanie łapy było mordęgą.
Z ojcem amatorko wymienialiśmy sprzęgła już w kilku autach w domu, ale tutaj było więcej problemów niż w jakimkolwiek innym.
Co do łapy sprzęgła, założyliśmy nową przy wymianie.