Żeby sprawdzić wystarczy zdjęcie osłony górnej od kół wałków. Jeśli trzeba będzie przestawić... Niestety trzeba odkręcić dolne koło pasowe wału. Tu nie pomyślisz się na wałkach a na wale. Znaczy na wale jest największa szansa na błąd ustawienia.
Koło zębate dolne (na wale) jest "pływające". Odkręcając koło pasowe napędu osprzętu uwalniasz też koło napędu rozrządu. Ogólnie to taka kanapka jest. Śruba koła pasowego wkręcona w wał->koło pasowe osprzętu -> koło zębate rozrządu -> koło napędu pompy oleju. Jedna śruba trzyma to wszystko i wymaga dość dużej siły dokręcenia.
Ogólnie do przestawienia tego będzie już raczej konieczne zdjęcie dolnej osłony rozrządu i odkręcenie łapy silnika. (Co do łapy nie jestem pewien.) Odkręcenie koła prawego i zdjęcie nadkola powinno ułatwić.
Czysto teoretycznie da się to ustawić bez blokowania wału, jest to dość trudne. Trzeba ustawić wszystkie tłoki idealnie w równej płaszczyźnie. Można przykładowo wykręcić świece zapłonowe i drutem mierzyć odległość do denka każdego tłoka. Nie mniej jest to dość ryzykowna metoda, można się wtedy właśnie po mylić o 180 stopni... Nie mniej żeby taka pomyłka zaistniała nie wiem co trzeba robić.
W przeciwieństwie do niemieckich konstrukcji nie ustawia tu się do tłoka w GMP.
Dlatego większość mechaników ma problemy z prawidłowym ustawieniem. Dodatkowo zabawę utrudnia wspomniane dolne koło napędu rozrządu na wale.
One tak jak by nie ma klina. Da się nim obrucić o kilka stopni w lewo i prawo po poluzowaniu głównej śruby.