Jezeli kogos interesuje moj problem pokazany wyzej na fotce, to juz pisze o co chodzi. Padl czujnik wspomagania-pekniecie w okolicach gwintu-potrzeba zakupu nowego czujnika.
Rzecz bardzo mala i krucha, koszt oryginalu-143 zl, zamiennikow nie ma, koszt wymiany 20 zl. Juz prawie miesiac jezdzena nowym czujniku i zero wyciekow, wszystko ok. Pozdrawiam.