Mimo przejść z moim wozem mam kupca :-)

[Maciej Węgrzyn]

Michał Majewski napisał:


Czasem wychodzi z tego niezła komedia ;-)

No.. najważniejsze, że nie dramat. Miałem kiedyś Bxa i po zakupie VTSa też sobie powiedziałem, że kiedyś jeszcze wrócę do zawieszenia hydropneumatycznego

[Tomasz Lewandowski]

Michał Majewski napisał:

Paweł Jurek napisał:
Mam wrażenie, że niby nawet po wzięciu wszystkich szczegółów pod uwagę, ostatecznie decyduje "serce" :-) A więc to co nam się podoba - potem szukamy racjonalnych argumentów na uzasadnienie naszego wyboru :-)

Standard u mnie :-) Wiem, że to jest trochę nieracjonalne podejście w dzisiejszych czasach, no chyba, że ktoś ma pieniędzy jak lodu (ja nie mam) ale męskie zabawki zawsze kupuję sercem i dopiero jak już zdecyduję to szukam logicznych argumentów na potwierdzenie mojego wyboru ;-)

Czasem wychodzi z tego niezła komedia ;-)

Doskonale Cię rozumiem. XMy to samochody, które urzekają, chociaż teoretycznie lata świetności mają już dawno za sobą. Moim wielkim marzeniem jest XM w najbardziej wypasionej wersji z najmocniejszym silnikiem benzynowym, z końca produkcji rzecz jasna. Niestety, doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że do takiego auta trzeba mieć odpowiednie zaplecze finansowe, bo i serwis i eksploatacja kosztują. Stąd też pozostawię go w sferze niespełnionych marzeń, bo jak już odpowiednie zaplecze będę posiadał, to może mi miłości do marki zabraknąć, aby ciągle naprawiać starego grata.

[Piotr Skrzypek]

Co do XM ! To ta jak piszecie robia wrażenie... Ostatnio będąc na zlocie w Rybniku miałem okazje podziwiać takie cudo 3.0 V6 w Kombi. Rewelacja. Rozwiązania w tym samochodzie takie jakie nie widział nowe Audi Ale patrząc na kstałty deski i wogule to wszystko, wyglada smutno i kichowato jak na dzisiejsze czasy Xantia ma podobnie to wnetrze też takie starodwane... Dopiero w Xsarach i Saxo zrobili tą deskę rozdzielczą taka unowoczesnioną
Ale tak jak wszyscy piszą... Trzeba się słuchać serca i to najlepszy wybór, lecz czasem sie trzeba zastanowić i przemyslec za i przeciw !

[Michał Majewski]

Piotr Skrzypek napisał:
Co do XM ! To ta jak piszecie robia wrażenie... Ostatnio będąc na zlocie w Rybniku miałem okazje podziwiać takie cudo 3.0 V6 w Kombi. Rewelacja.

Włąśnie XM Pierra przechylił szalę mojego uwielbienia dla tego samochodu (muszę kiedyś ponownie wpaść do Rybnika na zlocik :-))

XM Mk1 faktycznie ma dość starodawne wnętrze, dlatego ja bym strzelał w końcówkę produkcji 1999-2000. Tam już to trochę nowocześniej wygląda :-)

[Jan Ferde]

Kwestia gustu. Ja uważam wnętrze XM MK1 jako bardziej pasujące do kosmicznej sylwetki samochodu. MK2 ma wnętrze rodem z Nubiry, po prostu zwykłe. IMHO nie pasuje do kanciastej bryły auta.

[Piotr Skrzypek]

No własnie Michale... Tak jak mówie, XM Pierra robi ogromne wrażenie ! Taki poprostu kozacko-lansersko-gangowy egzemplarz... Szkoda tylko że z tyłu kanapa nie ze skóry
Noo musisz się zastanowić dokładnie jak to chcesz zrobic. Ale przejście z Xsary do takiego wielkoluda to tez szok będzie...
Oj cos myśle że się napaliłeś strasznie... To zlee ( zapewniam cie )
Teraz w Rybniku byłem C2`jką ale nastepnym razem obiecałem że przyjade XSARKĄ, więc może sie wybierzemy jakoś razem żeby nasze autka porównać... Choć to wszystko to samo