Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: opony zimowe czy całoroczne?  (Przeczytany 19235 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Przemysław Szal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
  • Miejscowość: Kraków
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #75 dnia: Listopad 27, 2008, 10:39:48 »
No właśnie będę musiał przejeździć na tych oponach cały rok w Anglii, ale pocieszające jest to ze tutaj w lecie tez nie ma upałów, a jak są to tylko kilkanaście dni w roku. Z przeczytanych opinii dowiedziałem się ze te oponki są rewelacyjne pod względem wytrzymałości w sensie ze powoli się ścierają. Zobaczymy, na razie zamówiłem oponki przez neta i idą z Niemiec do mnie. Kumple z pracy się śmiali, że moglem je odebrać po drodze jadąc do Polski. Zobaczymy jak wypadną jak założymy.
Ale propagując może trochę staroświeckie podejście to sporo kierowców zaczynało swoja przygodę z motoryzacja od zacnego  Fiata 126p prawdopodobnie na oponach D124. I ja także, i na tychże oponach i lato się objechało i zimę i kilka wypadów w góry w zimie na tych oponach zaliczyłem i to bez łańcuchów i jakoś dało rade. Przecież nie trzeba pędzić 100km/h po śniegu.
Shalliczek

---------------------------------
Obecnie: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
Skasowana: Citroen Xsara 2002 1.6 16v SX
Był: Citroen Xantia 1999 2.0 TCT Exclusiv

Offline Jan Ferde

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 207
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: AR 159, Xsara II 1.6 16v
  • Miejscowość: Wrocław
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #76 dnia: Listopad 27, 2008, 18:53:36 »
Opowiem jeszcze ciekawostkę. W USA, w północnej części NY, w okolicy jeziora Ontario prawie wszystkie auta jeżdżą cały rok na oponach zimowych i wielosezonowych. Nie przeszkadza im nawet jeździć na takich oponach w 40 stopniowym upale. Nikt tam nie myśli o zmianie opon z letnich na zimowe i odwrotnie. Więc nie widzę problemu by na całosezonowych jeździć przez cały rok - jednak z uwagą po śniegu i w gorące dni.
 
Xsara
 

Offline Szymon Leśniewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 314
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Xsara II 2.0HDi 110KM SX+ 2002 r.
  • Miejscowość: Warszawa
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #77 dnia: Listopad 27, 2008, 21:24:00 »
a czy istnieje jakiś konkretny powód, dla którego tak właśnie czynią?

kiedy kupiłeś Gieteka:P ??
"...a poza tym uważam, że Kartaginę należy zburzyć!"

Xsara na szesnastkach ;)

sprzedam Hondę Accord liftback 2001r. 1.8 V-Tec B+G
przebieg 155tkm, krajowa, II właściciel, info na mejla

Offline Jan Ferde

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 207
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: AR 159, Xsara II 1.6 16v
  • Miejscowość: Wrocław
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #78 dnia: Listopad 27, 2008, 22:52:13 »
Cytuj

Szymon Leśniewski napisał:
a czy istnieje jakiś konkretny powód, dla którego tak właśnie czynią?


Jest kilka powodów:
- mają bardzo śnieżne zimy, więc muszą mieć dobre oponę na śnieg
- nie wiedzą co to wymiana opon na letnie/zimowe
- poziom wiedzy techniczno-motoryzacyjnej w USA jest delikatnie mówiąc mierny, więc każda dodatkowa czynność jaką trzeba wykonać przy aucie byłaby problematyczna
- jeżdżą z takimi zawrotnymi prędkościami, że nie problemu z przyczepnością zimowej opony w lecie (nie wiedziałem nigdy, żeby ktoś jechał szybciej niż 75mph).

Generalnie mają całkiem inne podejście do samochodów i całkiem inną kulture motoryzacyjną.  

Inna sprawa, że mało kto rozumiał mnie gdy pytałem właśnie o opony zimowe.

Cytuj

kiedy kupiłeś Gieteka:P ??

Całkiem niedawno, chyba z tydzień czasu minęło. Generalnie auto daje radę, choć na stacji benzynowej wolę xsare.
 
Xsara
 

Offline Szymon Leśniewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 314
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Xsara II 2.0HDi 110KM SX+ 2002 r.
  • Miejscowość: Warszawa
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #79 dnia: Listopad 27, 2008, 23:15:38 »
no tak, zawsze wiedziałem, że Amerykanie to idioci  :]

co do tankowania Subaryny a Xsary to się domyślam;) , ale i tak trochę zazdroszczę!
"...a poza tym uważam, że Kartaginę należy zburzyć!"

Xsara na szesnastkach ;)

sprzedam Hondę Accord liftback 2001r. 1.8 V-Tec B+G
przebieg 155tkm, krajowa, II właściciel, info na mejla

Offline Przemysław Szal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
  • Miejscowość: Kraków
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 28, 2008, 13:53:57 »
Janku a z ktorego roku masz ta Imprezke??

Pozdrawiam
Shalliczek

---------------------------------
Obecnie: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
Skasowana: Citroen Xsara 2002 1.6 16v SX
Był: Citroen Xantia 1999 2.0 TCT Exclusiv

Offline Grzegorz Spek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 956
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Peugeot 306 2.0HDI 2001 r.
  • Zainteresowania: MTB, muzyka
  • Miejscowość: Poznań
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 28, 2008, 17:44:55 »
Panowie, proszę o NIE KONTYNUOWANIE tematu Subaru.
To wątek o oponach.
BYŁY:
Citroen AX First 1,4d '92
Citroen ZX Break 1.9 TurboD Avantage '94
Citroen ZX Aura 1,6i '92 ORGA 5545 240kkm+
Ford Fiesta Flair 1.3 LPG 1997 r
Peugeot 306 2.0HDI 2000 r.

JEST:
Hjundaj i30 1,6 CRDi, służbowy...

Offline Przemysław Szal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
  • Miejscowość: Kraków
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #82 dnia: Listopad 29, 2008, 20:37:09 »
Tak więc wracając do tematu, Goodyear EAGLE VECTOR EV-2 + założone, ja na razie fajnie sie jezdzi. Nawet sie trzynaja, ale moze to zaleta tylko tego ze to nowe opony, przetestuje w poniedzialek w  czasie powrotu z pracy . Mam takie rondo ktore na poprzednich oponkach jadac koło 40mil/h zawsze robilem je na uślizgu. zobaczymy jak bedzie teraz. W prawdzie na test sniegowy przyjdzie mi poczekac do przyjazdu do Polski. Na razie pogoda jest taka ze jest zimno 1 stopien w  plusie i bardzo mokro i w tych warunkach bardzo dobrze,
Zobaczymy dalej.

Pozdrawiam
Shalliczek

---------------------------------
Obecnie: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
Skasowana: Citroen Xsara 2002 1.6 16v SX
Był: Citroen Xantia 1999 2.0 TCT Exclusiv

Offline Szymon Leśniewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 314
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Xsara II 2.0HDi 110KM SX+ 2002 r.
  • Miejscowość: Warszawa
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #83 dnia: Listopad 30, 2008, 12:16:41 »
No i niestety, zgodnie z obawami, moje stare zimówki są okazały się starte niczym parmezan, więc zmuszony jestem kupić nowe.
Zastanawiam się między Goodyear'ami UG7+ , a Dunlop'ami SP Winter Response.
Cenowo bardzo podobnie, rozmiar 186/60/15.
Wiem, że Goodyear'y zbierają wśród  forumowiczów pochlebne opinie, a czy ktoś jeździł na tych Dunlopach? te opony mają bardzo dobre oceny w testach gazet motoryzacyjnych.
"...a poza tym uważam, że Kartaginę należy zburzyć!"

Xsara na szesnastkach ;)

sprzedam Hondę Accord liftback 2001r. 1.8 V-Tec B+G
przebieg 155tkm, krajowa, II właściciel, info na mejla

  • Gość
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #84 dnia: Listopad 30, 2008, 22:26:42 »
Kiedyś na lanosie miałem używane Dunlop SP Winter opony naprawdę bardzo dobre w każdych warunkach

Offline Arkadiusz Marczyński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 45
  • Skąd: Wymysłówka
  • Posiadany samochód: xsaraII 1.6 16v+sekwencja
  • Miejscowość: Wymysłówka
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 02, 2008, 10:31:04 »
Cytuj

Szymon Leśniewski napisał:

Cenowo bardzo podobnie, rozmiar 186/60/15.

No właśnie !! Jakiej szerokości macie zimowe kapcie?? Gdzies wyczytałem,że na zimę jest zalecany rozmiar 10mm mniejszy(węższy) od letniego!Pytam ,bo kiedyś śmigałem na extremalnie wąskich kapciach- daewoo tico=135/80R12 i rewelka/ a poprzedni właściciel mojej citro zaopatrzył ja w rozmiar 195/60R15 sava eskimo, lato=195/55R15. Moje spostszeżenia to wrażenie słabej przyczepności przy ruszaniu, potem jest ok! Jak będę zmieniał to chyba kupię cieńsze oponki

Offline Przemysław Szal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
  • Miejscowość: Kraków
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 02, 2008, 12:51:09 »
Dzisiaj wyjątkowo  spadł śnieg u nas i jeszcze sie otrzymał dłużej niż 2 godziny, wiec miałem okazje przetestować. NA świeżym śniegu Goodyeary Eagle Vector EV 2+ trzymają się dobrze. Na takim mokrym rozjeżdżonym śniegu tez. Jedynie kiedy miałem zastrzeżenia to ubity, wyślizgany śnieg na parkingu, choć jak patrzyłem co działo się z samochodami angoli na tym parkingu na letnich oponach to i tak moje były o niebo lepsze. Wczoraj było mokro i lekki przymrozek, wiec taki bardzo bardzo film z lodu sie zrobił i tez się trzymały fajnie te oponki. Generalnie po kilku dniach jeżdżenia  powiem coś takiego . Lepsze takie opony całoroczne niż na przykład zimówki z małym bieżnikiem.

Pozdrawiam  

Pozdrawiam
Shalliczek

---------------------------------
Obecnie: C5 Mk2 2006 2.0 HDI 16v Exclusive Berline
Skasowana: Citroen Xsara 2002 1.6 16v SX
Był: Citroen Xantia 1999 2.0 TCT Exclusiv

Offline Konrad Wolski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 88
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Xsara II 2.0 HDI 2001 r. 90 KM
  • Miejscowość: Wrocław
Re: opony zimowe czy całoroczne?
« Odpowiedź #87 dnia: Grudzień 02, 2008, 14:34:43 »
Kupiłem Xsarke we wrześniu z założonymi już Dunlop SP Winter Sport M3 195/65/15. Miały ładny bieżnik więc z żoną zdecydowaliśmy, że przejeździmy zimę, wiosną się kupi nówki a na przyszłą zimę znowu jakieś nowe. Niestety starły się widocznie bo ciepłą mieliśmy jesień. Funduszy nie przeznaczyliśmy na nowe więc jak zaczęło być głośno o nadchodzącym śniegu zacząłem liczyć pieniądze... Jednak stwierdziłem, że pojadę do Karpacza wcześniej i jeszcze je przetestuje. Kadettem na łysych sobie radziłem w tych warunkach więc tym na pewno też. W Karpaczu śniegu było aż nad to a w drodze z Wrocławia do Karpacza szklanka na drodze. Powiem wam, że test przeszły wyśmienicie mimo swojego starcia, że już blisko ogranicznika. ABSik dodawał pewności. Nie było takiego miejsca, a specjalnie robiłem testy, gdzie by nie ruszył pod górkę - przodem, tyłem - zawsze. Oponki są pierwsza klasa! Jedyny minus to ich duża głośność.
Xsara II 2.0 HDi EXLUSIVE 2001 kolor: hiacynt + skóra :evil:
Moja pali  głównie po Wrocławiu