Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Kapiący olej  (Przeczytany 3949 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcin Raczkowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 306
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Było sobie Furio 1.8
  • Miejscowość: Lublin
Kapiący olej
« dnia: Listopad 08, 2008, 10:39:28 »
Witam, mam taki problem który wydaje mi się oczywisty ale chce dla pewnosci zapytać. Kapie mi olej za silnikiem na kolektor wydechowy wygląda tak jak by kapał z pod głowicy, to uszczelka ? bo jeszcze gdzieś usłyszałem ze to uszczelniacze :/

Offline Grzegorz Spek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 956
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Peugeot 306 2.0HDI 2001 r.
  • Zainteresowania: MTB, muzyka
  • Miejscowość: Poznań
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 08, 2008, 16:26:56 »
najpierw sprawdź uszczelkę pod pokrywą zaworów.
BYŁY:
Citroen AX First 1,4d '92
Citroen ZX Break 1.9 TurboD Avantage '94
Citroen ZX Aura 1,6i '92 ORGA 5545 240kkm+
Ford Fiesta Flair 1.3 LPG 1997 r
Peugeot 306 2.0HDI 2000 r.

JEST:
Hjundaj i30 1,6 CRDi, służbowy...

Offline Mariusz Ilicki

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 1 942
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4 GP 2.0 BlueHDi 14r., Pug 306 1.6 8v 00r., Xsara Picasso 1.8 16v 04r.
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 08, 2008, 16:30:06 »
Uszczelka pod pokrywą zaworów...odwieczny problem tych sliników - odma. Jak w zimie nie wymienię tej uszczelki to chory chodzę:)

Offline Krzysztof Król

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: citroen zx 1.9 D AVANTAGE 1995r.
  • Zainteresowania: żeglarstwo, siatkówka
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 08, 2008, 16:49:33 »
racja pewnie uszczelka pod pokrywą zaworów.. właśnie przymierzam się do wymiany bo mam ten sam problem.. nawet już zakupiłem hiszpańskiej produkcji za 30 zl w serwisie oryginalna kosztuje chyba 65 zl... :)  acha iii prawdopodobnie przy wymianie uszczelki pod pokrywą.. .trzeba będzie wymienić oringi, (bo mogą być sparciałe) gumowe uszczelki od kolektora wydechowego 4 sztuki ( w serwisie musiałem zamowić bo nigdzie nie mogłem rozmiaru dobrać .. chyab 4zl sztuka).. :)
krzysztof k

Offline Marcin Raczkowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 306
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Było sobie Furio 1.8
  • Miejscowość: Lublin
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 08, 2008, 18:09:25 »
Panowie, tylko sprawa wygląda tak że ja te uszczelkę pod pokrywe zaworów jakies 2-3 tygodnie temu wymieniłem sobie sam, przez 2 tygodnie było ok .Teraz znowu widze że olej znika, nawet zostawia plamy na  ulicy, byłem u mechanika i to on powiedział że leci jakby z pod głowicy :/

Offline Krzysztof Król

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: citroen zx 1.9 D AVANTAGE 1995r.
  • Zainteresowania: żeglarstwo, siatkówka
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 08, 2008, 18:37:55 »
hym a sprawdzałeś czy pokrywa zaworów jest prosta  bo może jest zniekształcona i możliwe, że nowa uszczelka tu tylko nie pomoże ... hym ja osobiście nic wię cej nie podpowiem b oz głowicą jeszcze nie walczyłem:/
krzysztof k

Offline Marcin Raczkowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 306
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Było sobie Furio 1.8
  • Miejscowość: Lublin
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 08, 2008, 19:02:03 »
Cytuj

Krzysztof Król napisał:
hym a sprawdzałeś czy pokrywa zaworów jest prosta  bo może jest zniekształcona i możliwe, że nowa uszczelka tu tylko nie pomoże ... hym ja osobiście nic wię cej nie podpowiem b oz głowicą jeszcze nie walczyłem:/


Nie sprawdzałem, ale jak taka część mogła by być zniekształcona sama z siebie? ,sprawdzę to choć nie wydaje mi się że to to. Gdyby to była uszczelka pod głowicą nie powinien silnik inaczej chodzić, tracić moc ,cykać itp ? tutaj nic się nie dzieje po za dymiącym się silnikiem :/ co bardzo smieszy ludzi stojących obok na światłach :/ i irytuje MNIE !! wczoraj po przejechaniu 5km musiałem stawać na parkingu otwierać okna bo się zrobiła siekiera wewnątrz :/

Offline Piotr Rzepkowski

  • Sponsor
  • *
  • Wiadomości: 239
  • Skąd: Łobez
  • Posiadany samochód: Citroen C4 GP 1.8 16V 2008 manual
  • Miejscowość: Łobez
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 08, 2008, 19:23:24 »
Ja też myslałem, że mi gdzieś spod głowicy olej kapie. Okazało się, że uszczelniacz wałka rozrządu puszcza.. Pod wpływem zawirowań od koła wałka i paska rozrządu olej ściekał po lewej przedniej części bloku silnika, pompie od wspomagania i misce olejowej..

Offline Krzysztof Król

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: citroen zx 1.9 D AVANTAGE 1995r.
  • Zainteresowania: żeglarstwo, siatkówka
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 08, 2008, 19:29:05 »
tzn znajomy w zx miał taki przypadek, że po założeniu nowej uszczelki pod pokrywą, dalej mu olej wyciekał - okazało się ze styk pokrywy zaworów z uszczelką był  wypaczony ( sprawdziliśmy to kładąc pokrywę na szkle i przeciągając pod bardzo cienką nitkę ) po założeniu nowej pokrywy wszystko wróciło do normy, zero wycieków... hym co więcej :/ to ciężko powiedzieć dlaczego ( osobiście uważam, że mogła być to jakaś wada fabryczna która z czasem wyszła:/...
może ktoś inny ma jakiś pomysł.. bo moje się wyczerpały :/
krzysztof k

Offline Łukasz Łukaszewski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 46
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen Zx 1.8i furio
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 12, 2008, 21:50:22 »
Siemka! Miałem ten sam problem!!!!!!!  Najpierw kapało i się wypalało ,z biegiem czasu zaczęło się lać. Wymieniłem uszczelkę pod deklem , potem w raz z następną nową uszczelką użyłem specjalnego silikonu uszczelniającego ; Pojeździłem tydzień z czystym silnikiem ; i znowu to samo . Skończyło się dopiero po wymianie na nowiutki DEKIEL ZAWORÓW !!!!!!!!!!!! Dekiel jest plastikowy i to jest ta WADA- odkształca się!!! Występuje tylko w oryginale (cena:1020 zł)

Offline Marcin Raczkowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 306
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Było sobie Furio 1.8
  • Miejscowość: Lublin
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 12, 2008, 22:51:29 »
Ta cena jest poprawna?, bo mnie trochę zszokowało za plastik 1020zł?

A da rade ją jakoś wyprostować , mam już na myśli np duzy akrusz papieru sciernego na prostym blacie, i pocieranie pokrywą do momentu wyrównania ? zdało by egzamin...


Zapomniałem dodać że nie dałem tam żadnego silikonu :/ poszła sama uszczelka, wcześniejsza była obklejona silikonem i na głupa pomyślałęm że własnie dlatego olej mi puszczał bo sie pod silikonem przeloty zrobiły, jutro zdejmę i pokombinuje :-(

  • Gość
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 29, 2008, 19:34:13 »
Wyjmij to,  odtłuść dobrze (rowek w deklu, uszczelkę i płaszczyzne), w rowek w dekla najpierw wstrzyknij silikonu włóż tą samą uszczelkę, jeszcze raz silikon i skręć.
Ja w Vulcanie też miałem ten sam problem
Tylko silikon odporny na temperature musi być bo inaczej nic z tego nie będzie
A przy okazji weź te odmy przedmuchaj i będziesz miał spokój
1000PLN za dekiel do auta wartego 3000pln...
Jak dla mnie pomyłka...

Offline Krzysztof Król

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: citroen zx 1.9 D AVANTAGE 1995r.
  • Zainteresowania: żeglarstwo, siatkówka
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 30, 2008, 00:43:05 »
sylikon nie koniecznie... u mnie nie było sylikonu żadnego i po założeniu nowej uszczelki wszystko ok ( przed założeniem uszczelki wyczyszczone styki itp. ) .według mnie jak miałeś sylikon to już ktoś wcześniej przy tym grzebał... :/
krzysztof k

  • Gość
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 30, 2008, 11:49:37 »
Krzysiek, ale Ty masz XUDa, tam jest inna pokrywa zaworów.
Ty masz aluminiową, a w silnikach 1.6i, 1.8i, i w 2.0i na wielopunkcie są plastikowe pokrywy zaworowe które trzeba składać na silikon

Offline Maciej Kapuściński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 82
  • Skąd: Gdańsk
  • Posiadany samochód: ZX 1.9D (1996)
  • Zainteresowania: mjuzik i zx :)
  • Miejscowość: Gdańsk
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 08, 2008, 22:33:39 »
i ja ostatnio ze 2 tyg temu wymienialem uszczleke poraz 5 w tym roku:D tym razem dalem z silikonem i dzis mi tak zaczelo ciec ze az leje! mam xuda z alu pokrywa i jutro kupuje oryginalna uszczelke ! pokrywe biore na szklo i zobaczymy czy krzywa czy co.... jak krzywa to ja zetre lekko... pytanie moje nastepujace: w ksiedze podaja sile 20NM zeby pokrywe przykrecic ... czy ktos mi moze okreslic na oko jakiej sily uzyc:P? PS nie jestem silaczem:D
"Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli, którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli." :-)

Offline Mariusz Olczak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 582
  • Skąd: Tomaszów Maz.
  • Posiadany samochód: był ZX 1.4i - TU3M KDY+gaz 5d. 92r avantage
  • Miejscowość: Tomaszów Maz.
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 09, 2008, 07:10:33 »
20NM to malutko. :-) Ciężko określić ile to siły, ale tak na oko to tak jakbyś na końcu klucza powiesił mniej więcej ze 2 kg cukru jeśli nie masz cukru ewentualnie może być mąka. ;-) Inaczej nie wiem jak to wytłumaczyć.

Offline Maciej Kapuściński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 82
  • Skąd: Gdańsk
  • Posiadany samochód: ZX 1.9D (1996)
  • Zainteresowania: mjuzik i zx :)
  • Miejscowość: Gdańsk
Re: Kapiący olej
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 10, 2008, 21:24:41 »
sorry pomylilo mi sie - to nie jest 20 NM... chyba mi sie przysnilo bo zadnej wartosci nie podaja hehe....takie pytanie mam moze ktos wie ile niutonometrow trzeba do tych srob??
"Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli, którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli." :-)