U mnie poszedl walek na skrzyni a konkretnie lozysko walka, (juz pisalem na ten temat),wymienilem kompletne sprzeglo,olej a dalej stuka ,chrobocze czy tez klekocze.Mecha nik stwierdzil luz walka i basta!
Objawy:rano po odpaleniu delikatny slyszalny szum lozyska ,wciskam sprzeglo cisza,puszczam znowu szum,wciskam minimalnie stukot,pozniej obroty sie zmniejszaja to pojawia sie delikatny stukot jesli ruszam drazkiem biegow stukot znika a szum nadal pozostaje.Po rozgrzaniu silnika stukow brak ale delikatny terkot jest nadal.Skrzynia pracuje jeszcze bez zarzutow dobrze jednak dwojka troszke zaczyna haczyc.
Poczatkowo objawy byly niepozorne tzn.wystepowal tylko delitatny terkot na rozgrzanym silniku,nie przejmowalem sie tym az pewnego dnia zauwazylem wyciek oleju przez wywietrznik skrzyni ,eeee pare kropelek czystego oleju i tez sie nie przejmowalem bo myslalem ze tak ma byc az do czasu gdy rano zaczlo szumiec,wiec postanowilem zmienic olej na Motula co bardziej sie pogorszylo.
Uwazam ze zly poziom oleju doprowadzil skrzynke na szmelc!
Wiec zaczalbym od sprawdzania jakosci i poziomu oleju w skrzyni biegow.Zazwyczaj mechanicy przy zmianie sprzegla spuszczaja olej poniewaz musza zmienic usczelniacze a wlewaja co sie da.Zly olej moze bardzo szkodzic.
Czytajcie [color=993300]
o terkotaniu[/color],w prawdzie to Volvo ze skrzynia francuska Renault a nasze PSA duzo sie nieroznia,maja podobna budowe.
:| :evil: