Witajcie koledzy
Proszę o poradę:
Podłączyłem na stałe do akumulatora przedłużacz wtyku zapalniczki. do niego podpiąłem radio CB i ładowarkę do telefonu - całość kabli poprowadzona jest ładnie pod uszczelką drzwi pod obudowę konsoli - i jest widoczna i dostępna pod pokrywą tablicy bezpieczników.
Moje pytanie jest takie: Zarówno przedłużacz jak i oba wtyki zasilania CB i ładowarki maja diody - świecą się jak choinka. Wydawało się mi, że jeżeli radio jest wyłączone a do ładowarki nie jest podpięty telefon, to pobór prądu nie jest na tyle duży żeby rozładować mi akumulator. Idzie zima i się zastanawiam, czy po drodze nie wstawić jeszcze prostego włącznika aby mieć pewność, że nic mi nie wysysa aku. Jak myślicie? jest się czym martwić, czy pobory prądu są bardzo małe? Nie zdarza się, żeby samochód stał bez odpalenia dłużej niż 2 dni.